TransInfo

Fot. pixaabay/planet_fox/public domain

Głuchy kierowca chciał pracować za kierownicą ciężarówki. Gdy mu odmówiono, poszedł do sądu

Victor Robinson ukończył kurs w szkole jazdy i miał prawo jazdy uprawniające do prowadzenia ciężarówki. Dysponował również dokumentem, wydanym przez Federal Motor Carrier Safety Administration, który dopuszczał go do wykonywania zawodu, mimo głuchoty. Ostatecznie jednak został odrzucony przez przewoźnika. Sprawa miała finał w sądzie.

Ten artykuł przeczytasz w 1 minutę
|

10.09.2023

Robinson aplikował na stanowisko kierowcy w amerykańskiej firmie transportowo-logistycznej Werner Enterprises. Wcześniej zdobył uprawnienia w Roadmaster – szkole jazdy, która… należała właśnie do wspomnianego przewoźnika.

Kiedy jednak doszło do zatrudnienia na stanowisku kierowcy, został odrzucony. Sprawa, w którą zaangażowała się organizacja Equal Employment Opportunity Commission, walcząca o przestrzeganie praw pracowniczych, miała finał w sądzie.

Kierowca przekonywał, że nie dostał pracy tylko dlatego, że był głuchy. Z kolei firma tłumaczyła, że Robinson, nie mający żadnego doświadczenia, musiałby odbyć najpierw staż w firmie, a to miało być niemożliwe (niektóre media donoszą, że woli w udziale w nim nie wyraził sam kierowca).

Ostatecznie ława przysięgłych podjęła decyzję o przyznaniu kierowcy odszkodowania. I to nie byle jakiego. Ma on bowiem otrzymać… ponad 36 milionów dolarów!

Zdaniem EEOC, werdykt „wysyła jasny sygnał do pracodawców na całym świecie, że naród (amerykański – przyp. red.) nie będzie tolerować dyskryminacji ze względu na niepełnosprawność”.

Tagi