Maszyna numer 20 000 stanęła w Olsztynie przy ulicy Kołobrzeskiej 6. Otwarcie urządzenia firma określiła jako kolejny kamień milowy, zaznaczając że droga, jaką przebyła od urządzenia nr 1 była bardzo długa.
W tym czasie zrewolucjonizowaliśmy polski rynek usług kurierskich, wprowadzając całkowicie nową jakość w Polsce, która jest teraz implementowana w europejskim e-commerce. Obecnie koncentrujemy się na ekspansji na rynkach europejskich, gdzie trafia najwięcej naszych nowych urządzeń, ale nie zapominamy o rynku polskim.
Zdecydowanie nie powiedzieliśmy ostatniego słowa, jeżeli chodzi o liczbę urządzeń Paczkomat. Nadal będziemy rozwijać tę sieć, także w Polsce, bo nasi klienci wciąż dopominają się o nowe lokalizacje – podkreśla Rafał Brzoska, prezes i założyciel InPostu.
Liczba dostępnych w Polsce paczkomatów jest prawie równa liczbie bankomatów. Stanowi też czterokrotność stacji benzynowych. Dzięki temu 59 proc. Polaków znajdzie urządzenie w odległości, jaką można pokonać pieszo w 7 minut. W miastach taki lub krótszy dystans do paczkomatów ma aż 85 proc. klientów InPostu.
Rafał Brzoska zwraca uwagę, że dzień, w którym otwarto 20-tysięczne urządzenie, nie był przypadkowy.
Paczkomat InPost to najbardziej ekologiczna forma dostawy e-commerce, redukująca emisję CO2 i ograniczająca ruch samochodów w polskich miastach. Rozwój naszej sieci to także ukłon w stronę coraz bardziej świadomego ekologicznych wyzwań polskiego konsumenta, który domaga się ograniczenia negatywnego wpływy biznesowej aktywności na stan naszej planety, a jest to możliwe właśnie dzięki szerokiej sieci urządzeń InPostu” – zaznacza prezes firmy.