Odsłuchaj ten artykuł
Fot. InPost
InPost chce redukować emisję. Wprowadza ciężarówki na gaz do floty
Grupa InPost powiększyła swoją flotę samochodów o 15 nowych ciągników siodłowych z silnikami na LNG. Wybór takiego napędu jest efektem strategii dekarbonizacji firmy.
InPost dysponuje obecnie taborem liczącym kilkaset kurierskich samochodów elektrycznych, które jeżdżą po ulicach polskich miast. Operator inwestuje jednak również w rozwój pojazdów frachtowych.
– Co roku w naszej flocie aut pojawiają się nowe pojazdy – zarówno te zasilane silnikami elektrycznymi, czy jak w tym przypadku samochody frachtowe na gaz LNG – mówi Bogdan Hymka, kierownik logistyki centralnej InPost.
– Główną zaletą ciągników LNG jest ich znacznie mniejszy wpływ na środowisko. To element realizacji Strategii Dekarbonizacji wpisującej się w strategię ESG Grupy InPost. Pojazdy InPost zasilane LNG w to także większy komfort dla naszych kierowców, bo auta zasilane ciekłym gazem ziemnym charakteryzują się wyjątkowo cichą pracą silnika – co ma szczególne znaczenie przy długich trasach – dodaje Bogdan Hymka.
InPost wybrał ciągniki marki Iveco napędzane silnikami na LNG, czyli skroplonym gazem ziemnym, który wytwarza i przenosi do atmosfery o wiele mniej zanieczyszczeń niż ropa oraz inne paliwa kopalne. A to z kolei przyczynia się do redukcji emisji CO2, w porównaniu do tradycyjnych paliw.
Nowe ciężarówki na gaz będą ponadto oznaczone specjalną identyfikacją wizualną. Nawiązuje ona do ekologii i EKO brandingu firmy – wyrażonym hasłem „Jadę z dobrą energią”.