Jedna tablica… do końca życia samochodu

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Dobra wiadomość dla osób znużonych zmienianiem tablic rejestracyjnych – w przyszłym roku samochody będą miały jeden numer rejestracyjny przez cały okres użytkowania.

 

Nowa ustawa o centralnej ewidencji pojazdów i kierowców pozwoli kupującym używane auto na pozostanie przy aktualnej tablicy. Oznacza to również, że numery samochodu nie będą już powiązane z powiatem, w którym pojazd został zarejestrowany. Jednym słowem – zaoszczędzą kierowcy! Z drugiej strony zmniejszy się dochód dla powiatów. Przygotowujące projekt MSWiA nie obawia się protestów samorządowców. Małgorzata Woźniak, rzecznik prasowy ministerstwa, podkreśla, że nowe przepisy mają przede wszystkim ułatwić życie obywatelom. Na tym nie kończą się udogodnienia. W przypadku tablic indywidualnych dotychczasowy właściciel może je zachować i wykorzystać w innym aucie. Dotychczas musiał przekazywać je kupującemu. Nowe zasady nie będą natomiast dotyczyć pojazdów dyplomatycznych, służb. Projekt nie będzie również obowiązywać w przypadku tablic tymczasowych.

Jak nie trudno się domyślić, zmienią się zasady rejestracji samochodu. W celu uzyskania prawa jazdy lub rejestracji auta, będzie można udać się do dowolnego starosty na terenie całego kraju. Dzisiaj trzeba się skierować w tej sprawie do starosty właściwego według miejsca zamieszkania lub siedziby firmy.

Resort chciałby również, aby do centralnej ewidencji kierowców trafiały dane o punktach karnych za naruszenie przepisów ruchu drogowego. Punkty mają być wprowadzane jeszcze w radiowozie przez policjantów. Jeszcze w tym miesiącu przepisy trafią do Komitetu Stałego Rady Ministrów. Nowa ustawa wejdzie w życie po roku od ogłoszenia, w momencie jej wprowadzenia w ewidencji zaczną być gromadzone dane o stanie liczników kierowców.

Dane o przebiegu samochodu i liczbie zmian właścicieli znajdą się w centralnej ewidencji pojazdów, zatem nie ma mowy o cofaniu liczników przy sprzedaży pojazdu. Dostęp do tych informacji ma chronić nabywców aut przed oszustami, którzy próbują podnieść wartość auta. Piotr Kołodziejczyk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji: – Wprowadzenie do ewidencji danych o przebiegu samochodu ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa transakcji sprzedaży samochodów. Kupujący będzie mógł sprawdzić rzeczywisty przebieg pojazdu. Co najwyżej możliwe będzie cofnięcie licznika tylko o przebieg z ostatniego roku, jeśli pojazd jest sprzedawany na krótko przed terminem kolejnego badania technicznego.

Niewątpliwym plusem wszystkich tych zmian jest krótszy czas rejestracji samochodu sprowadzonego z UE. Specjalne jedno okienko ułatwi wszystkie formalności. Będzie do niego można przynieść jednocześnie wszystkie niezbędne dokumenty, także te wymagane przez urząd celny i urząd skarbowy.

 

Autor: Łukasz Majcher