Odsłuchaj ten artykuł
Kierowca ciężarówki to zawód deficytowy. Prognoza na 2018 r. nie pozostawia złudzeń
Resort rodziny i pracy przedstawił wynik ogólnopolskiego badania dotyczącego zapotrzebowania na pracowników różnych zawodów. Z najnowszej edycji „Barometru zawodów” wynika, że wśród branży, które będą borykać się z największymi problemami kadrowymi jest m. in. transport.
Jak podaje Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, deficyt pracowników w największym stopniu dotknie branże: budowlaną, transportowo-spedycyjną, gastronomiczną, przetwórczą oraz opiekę zdrowotną.
Wśród przyczyn, które mają wpływ na trudności ze znalezieniem pracowników są według ministerstwa m. in.:
– mało atrakcyjne oferty,
– niskie wynagrodzenia,
– trudne warunki pracy,
– konieczność dojazdów do miejsca pracy,
– brak umiejętności wymaganych przez pracodawców,
– niewystarczające doświadczenie zawodowe,
– utrata kwalifikacji,
– przerwa w kształceniu w niektórych zawodach.
Zawód deficytowy w większości powiatów
Patrząc na szczegółowe dane dotyczące transportu, to zawód kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych jest w grupie deficytowej. Według metodologii stosowanej w badaniu uznaje się za taki profesję, w której w najbliższym roku nie powinno być trudności ze znalezieniem pracy, gdyż zapotrzebowanie pracodawców na takich pracowników jest duże, a podaż chętnych do podjęcia zatrudnienia i mających odpowiednie kwalifikacje – niewielka.
Na mapie ukazującej prognozę dostępności kierowców ciężarówek w stosunku do potrzeb pracodawców widać, że w całym kraju nie ma ani jednego powiatu, gdzie byłaby jakakolwiek nadwyżka osób z takimi kwalifikacjami. Co więcej porównując dane z ubiegłorocznej prognozy zauważymy, że zmniejszyła się liczba powiatów, w których była równowaga popytu i podaży kierowców ciężarówek (szary kolor na mapie). W 2017 roku takich powiatów było 16, w obecnej prognozie jest ich już tylko 6!
W pozostałych występuje deficyt i bardzo duży deficyt poszukujących takiej pracy (odpowiednio kolory żółty i pomarańczowy). To akurat dobra wiadomość dla kierowców zawodowych, bo z mapy jasno wynika, że w tym roku nie będą mieli problemu ze znalezieniem chlebodawcy.
Porównanie prognoz na 2018 i 2017 r. Relacja między dostępnymi pracownikami a potrzebami pracodawców – kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych
Z perspektywy pracowników jest to sytuacja korzystna, ponieważ pracodawcy są bardziej skłonni do poprawy warunków zatrudnienia, w tym wzrostu wynagrodzeń” – zauważa ministerstwo rodziny i pracy.
Z drugiej strony dla gospodarki nie jest to wcale dobry sygnał, ponieważ kłopoty z zatrudnieniem siły roboczej mogą doprowadzić do ograniczenia możliwości rozwoju polskich firm, w tym transportowych.
Badanie „Barometr zawodów” zostało przeprowadzone po raz trzeci we wszystkich powiatach w Polsce na zlecenie Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Fot. Trans.INFO