Fot. Google Maps

Koszmar na włoskiej autostradzie pod Genuą. Sytuacja szczególnie trudna dla truckerów

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Wczoraj zamknięty został fragment włoskiej autostrady A10 pod Genuą. Dodatkowo sytuację kierowców zawodowych utrudnia fakt, że na drogach lokalnych wprowadzono zakaz tranzytu pojazdów ciężarowych. 

W poniedziałek rano zamknięta została włoska A10 między Portem Lotniczym Genua a Genuą Pra’. Z powodu robót w tunelach, które potrwają do 25 sierpnia, cały ruch na tym odcinku odbywa się w obu kierunkach po jezdni w stronę Genui. Punkt poboru opłat Genova Pegli jest zatem zamknięty na wyjeździe z Genui i przy wjeździe w kierunku Savony – informuje włoska agencja prasowa Ansa.

Dodatkowo wprowadzono zakaz tranzytu pojazdów o dmc powyżej 7,5 tony na zwykłej sieci drogowej między Sampierdarena i Vesima. Weszło bowiem w życie rozporządzenie miejskie, które przewiduje zakaz poruszania się pojazdami ciężkimi w gminach Genoa Ovest/via Cantore i Vesima w obu kierunkach. Zakaz ten, dotyczy pojazdów przemysłowych kierowanych do terminalu kontenerowego PSA Pra oraz wszystkich tych, które nie muszą ładować ani rozładowywać na terenie gminy Genua. 

W związku z tym ciężarówki muszą pozostać na autostradzie lub jechać w kierunku alternatywy A7-A26, przejeżdżając przez odnogę Predosa-Bettole. Z powodu tych zakazów ciężarówki przyjeżdżające z Genui i jadące do PSA Pra’ muszą jechać dalej do Arenzano i z powrotem A10.

Zgodnie z przewidywaniami na całym węźle drogowym w Genui wybuchł wczoraj chaos. Pierwsze korki na całym genueńskim węźle autostradowym zaczęły się już o siódmej rano, a po południu zator miał już do 15 kilometrów.

Tagi: