Firma transportowa ponosi pełną odpowiedzialność finansową za koszty leczenia związane z chorobą lub wypadkiem pracownika poza granicami Polski. O jakich przypadkach mówimy? Może to być leczenie stomatologiczne, upadek z kabiny, atak wyrostka robaczkowego, zwichnięcie nogi. Mogą to być także znacznie poważniejsze przypadki – zawał czy udar mózgu. W każdym przypadku koszty leczenia mogą przyprawić o zawrót głowy, a nawet doprowadzić do bankructwa firmy transportowej. Oto przykłady z życia wzięte (źródło: AIG Europe).
Holandia
Kierowca osłabiony przebytym zapaleniem płuc upadł podczas wychodzenia z kabiny ciągnika siodłowego.
- Koszt hospitalizacji: 110.000 zł.
- Koszt transportu do Polski: 3.500 zł.
Hiszpania
Kierowca doznał udaru mózgu.
- Koszt hospitalizacji: 158.000 zł.
- Koszt transportu sanitarnego do Polski: 125.000 zł.
Szwajcaria
Krwawienie z przewodu pokarmowego.
- Koszty leczenia: 97.000 zł.
- Koszt transportu sanitarnego do Polski 75.000 zł.
Niemcy
Ból zęba.
- Koszt leczenia stomatologicznego 1.330 zł.
Jak nie wydać fortuny?
Jak widać koszty leczenia mogą być ogromne, powstaje zatem pytanie, w jaki sposób się zabezpieczyć przed koniecznością ich ponoszenia? Czy np. EKUZ chroni firmę transportową przed koniecznością ponoszenia ww. kosztów? Należy jednoznacznie powiedzieć, że nie. Karta EKUZ jest dobrym rozwiązaniem i warto ją posiadać na wszelki wypadek ale trzeba mieć świadomość, że będą przypadki, gdzie EKUZ nie uchroni nas przed koniecznością ponoszenia tychże kosztów.
Co w takim razie począć? Otóż najlepszym sposobem zabezpieczenia się w tym przypadku może być ubezpieczenie kosztów leczenia za granicą (KL). Trzeba jednak zwrócić uwagę na zakres ochrony. Dobre ubezpieczenie KL powinno charakteryzować się następującymi elementami:
- suma ubezpieczenia powinna być wysoka i wynosić co najmniej 1 mln zł, tak aby zwiększyć prawdopodobieństwo, że wystarczy ona na doprowadzenie poszkodowanego do stanu, w którym będzie on zdolny do transportu medycznego do miejsca zamieszkania w Polsce,
- ubezpieczenie KL powinno obejmować koszty leczenia chorób przewlekłych, w przeciwnym wypadku powstaje ryzyko ponoszenia tych kosztów przez firmę transportową,
- ubezpieczenie powinno obejmować zawał serca oraz udar mózgu – leczenie skutków obu tych zdarzeń należy do najkosztowniejszych, nie wspominając już o transporcie medycznym, który często odbywa się drogą lotniczą.
Szczególną uwagę warto zwrócić zwłaszcza na dwa ostatnie punkty, bowiem choroby przewlekłe oraz zawał serca i udar mózgu to ryzyka, które często nie są objęte ochroną.
UWAGA!:
Wskazane jest także, by do ubezpieczenia zgłaszani byli nie tyle zatrudniani kierowcy, co pojazdy. Dzięki temu można uniknąć problemów, związanych ze zgłaszaniem i wykreślaniem kierowców (rotacja pojazdów jest z reguły mniejsza, niż rotacja kierowców). Taki sposób ubezpieczania pozwala także uniknąć konieczności doliczania składki ubezpieczeniowej do przychodów kierowcy i opodatkowania uzyskanej korzyści.
Warto także dodać, że na rynku brakuje ok. 100 tys. kierowców. Ubezpieczenie kosztów leczenia jest dobrym i tanim sposobem przyciągnięcia kierowców do swojej firmy, a także zatrzymania tych, którzy są już zatrudnieni.
Foto: publicdomainpictures.net / George Hodan