Kradzieże ładunku czy paliwa zdarzają się coraz częściej, jednak w pewnych rejonach Europy ryzyko napadów na kierowców jest większe. Zobacz, w których krajach Europy trzeba być szczególnie ostrożnym podczas przerwy na parkingu.
Dziennikarze z portalu Truckeronroad to zawodowi kierowcy. Na podstawie własnych doświadczeń postanowili podzielić się informacją, w których krajach Europy kierowcy są najbardziej narażeni na niebezpieczeństwo.
W Anglii zdarzają się kradzieże paliwa. Benzynę mogą nam upuścić także w Belgii, często występują tam także ataki imigrantów, którzy niszczą ładunki i naczepy.
Bośnia, Hercegownia i Serbia to kraje wyjątkowo niebezpiecznie, mało który kierowca decyduje się zrobić tam pauzę w niestrzeżonym miejscu. Z reguły driverzy stają więc na granicy lub na terenie firmy.
Czechy to także rejon, gdzie należy być ostrożnym. Często można tam spotkać ludzi narodowości romskiej, którzy podają się za kierowców i zagadują, podczas gdy jeden z nich okrada ciężarówkę.
Sytuacja we Francji wciąż nie jest ustabilizowana. Ataki imigrantów w rejonie Calais i Dunkierki zdarzają się do tej pory, mimo likwidacji “dżungli”. Z kolei A7 w kierunku Marsylii oraz A9 od Orange w kierunku Hiszpanii to drogi, gdzie najczęściej dochodzi do kradzieży, a do kabin wpuszczany jest gaz.
W Hiszpanii jest niebezpiecznie na większości parkingów, zwłaszcza w rejonie Irun. Na południowym wybrzeżu kradzieże paliwa i niszczenie ładunku są na porządku dziennym. Należy być także wyjątkowo ostrożnym na granicy w rejonie La Jonquera oraz w okolicach Barcelony. Często można tam spotkać zorganizowane grupy przestępcze, które tylko czekają na moment, gdy kierowca opuści kabinę.
Kierowcy jeżdżącemu na Litwę także niełatwo o znalezienie bezpiecznego parkingu, dlatego pauzę najlepiej zrobić jeszcze na terenie Polski.
Względnie bezpiecznie jest na terenie Łotwy i Estonii, raz na jakiś czas dochodzi tam do kradzieży paliwa.
Niemcy do pewnego czasu były krajem, gdzie kierowcy nie musieli się obawiać o swoje bezpieczeństwo. Teraz napady na ciężarówki zdarzają się tam bardzo często – kradnie się paliwo i wpuszcza gaz do kabin. Szczególną ostrożność należy zachować zwłaszcza na A2 pomiędzy Berlinem a Magdeburgiem, A24 w kierunku Hamburga, na A1 w rejonie Kolonii. Za najbardziej niebezpieczną trasę uważa się trasę A12 od Świecka do Berlina, Berlin Ring, A2 w kierunku Dortmundu, A1 zwłaszcza na południe od Dortmundu.
Holandia też powoli staje się mniej przyjazna kierowcom. Napady na ciężarówki oraz kradzieże paliwa nasiliły się ostatnio w rejonie Rotterdamu.
Rumunia i Bułgaria to kraje wyjątkowo niebezpieczne i zaleca się tam stawać tylko na strzeżonych parkingach.
W Słowenii nie ma już takiego ryzyka napadu jak kiedyś , jednak wciąż należy być ostrożnym.
Na Słowacji szczególnie narażona na ataki jest autostrada Żylina-Bratysława oraz droga od Budapesztu (Węgry) do Polski w kierunku Barwinka.
Także Szwecja staje się powoli krajem, gdzie można spodziewać się ryzykownych sytuacji na parkingach.
Na Węgrzech jest jeszcze stosunkowo bezpiecznie, jednak im bliżej Rumunii tym należy być ostrożniejszym.
Całe Włochy to obszar, gdzie trzeba mieć oczy dookoła głowy. Szczególnie zagrożone jest Ring Rzymu, Neapol oraz Salerno.
A jak jest w Polsce?
W naszym kraju, w porównaniu do innych państw Europejskich nadal jest stosunkowo bezpiecznie. Zdarzają się kradzieże paliwa, zwłaszcza w rejonie zachodniej granicy i w okolicach Białegostoku przy trasie na Litwę. Do niebezpiecznych sytuacji dochodzi także w okolicach Warszawy (Sochaczew) oraz na południowym-zachodzie Polski.
Gdzie należy być szczególnie ostrożnym:
Foto: pixabay.com
__________________________________________