TransInfo

Fot. Instagram/iam_marthalouise

Księżniczka Norwegii została… kierowcą ciężarówki

Ledwie siadła za kierownicą, już musiała użyć gazu łzawiącego, bo drzwi do kabiny jej ciężarówki nagle otworzył brodaty, nieznajomy mężczyzna. Brzmi niewiarygodnie? Choć scena rozegrała się na filmowym planie, to prawdą jest, że w rolę truckerki wcieliła się skandynawska księżniczka.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Märtha Louise to jedna z bardziej nietypowych księżniczek. Żona szamana, autorka kilku książek, potrafiąca nawiązać kontakt z… aniołami. Przynajmniej tak opowiada. W kolejce do norweskiego tronu jest czwarta, a ponieważ przed nią są dużo młodsi krewni, nie zamierza czekać na ten zaszczyt z założonymi rękami, tylko żyje pełnią życia.

I tak oto jednym z tego przejawów była rola w filmie „Long Flat Balls 3”, czyli trzeciej odsłonie norweskiej komedii, która jest propozycją zdecydowanie dla koneserów. Dość powiedzieć, że jej pierwsza część okrzyknięta została na Filmwebie przez jednego z kinomanów “najgorszym filmem świata”.

Fot. Instagram/iam_marthalouise

Z pałacu za kierownicę

50-letnia Märtha Louise zapewnia, że na planie bawiła się świetnie. Rola nie była duża, ale smakowita. Grana przez nią kierowca ciężarówki jest wulgarna, ekspresywna i na pewno długo zapada w pamięć głównych bohaterów komedii. Zwłaszcza temu, którego częstuje gazem łzawiącym.

Księżniczka od jakiegoś czasu pokazywała w mediach społecznościowych kuluary produkcji. A to zdradzała, że nosiła silikonowy implant krzywego nosa, a to zachwalała aktorski warsztat kolegów z planu.

Wyjątkowo ekscytowała ją również możliwość wcielenia się w kierowcę ciężarówki. Zwłaszcza, że okazuje się, iż prowadzenie dużych pojazdów to dla niej nie pierwszyzna. Jakiś czas temu wyrobiła sobie prawo jazdy na nie, by móc wozić samodzielnie konie na zawody – donosi portal amica.it.

Okazuje się więc, że nawet królewskie rody ciągnie za kierownicę ciężarówki.

Fot. Instagram/iam_marthalouise

Tagi