REKLAMA
Sennder

Most krymski ukończony, ale ciężarówki i tak popłyną na promach?

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Rosjanie właśnie zakończyli budowę części mostu krymskiego, przeznaczonej dla ruchu kołowego. Uroczyste otwarcie, na którym będzie również obecny prezydent Władimir Putin jest zaplanowane na połowę maja br. Zgodnie z informacją z rosyjskich mediów, nie ma zastrzeżeń do jakości wykonanych robót, choć specjaliści budowlani twierdzą, że most nie wytrzyma ruchu cięższych pojazdów ciężarowych. Po co więc został zbudowany?

– Prace zostały wykonane z zachowaniem należytej jakości, zgodnie z planowanym budżetem i nawet z lekkim wyprzedzeniem: zamiast planowanego grudnia 2018 r., budowa samochodowej części mostu została ukończona na początku maja – powiedział Roman Nowikow, przedstawiciel Federalnej Agencji Drogowej Rosji Rosavtodor.

Most składa się z dwóch przepraw – kołowej i kolejowej. Część kołową, przeznaczoną dla aut osobowych i ciężarówek otworzy najprawdopodobniej prezydent Rosji, Władimir Putin. Uroczystość jest zaplanowana na połowę maja br.

frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen>

Wielki pokaz możliwości?

Budowa mostu krymskiego nie jest podyktowana jedynie potrzebą usprawnienia komunikacji między kontynentalną częścią Rosji, a anektowanym półwyspem. Wielu ekspertów uważa, że tak kosztowny projekt (warty w przeliczeniu 13,2 mld zł) w biednym regionie jest jedynie demonstracją siły i możliwości Federacji. Jeszcze kilka dni temu na drodze dojazdowej do mostu Rosjanie zorganizowali pierwsze testy autonomicznych KAMAZ-ów, przykuwając tym uwagę sąsiednich państw.

Testy autonomicznych pojazdów odbyły się z udziałem pięciu ciągników, poruszających się bez kierowców, dzięki niezależnemu oprogramowaniu. Eksperyment się udał – władze już zapowiedziały dalsze inwestycje w rozwój projektu “Karawan” (program rozwoju autonomicznych pojazdów w Rosji).

– Ten eksperyment ma decydujące znaczenie dla dalszych, zakrojonych na szeroką skalę prac nad rozwojem ruchu bezzałogowego. To będzie nowoczesna, innowacyjna i dynamicznie się rozwijająca gałąź gospodarki, która poprawi produktywność pracy w sektorze transportu – powiedział rosyjski minister transportu Maksim Sokołow.

frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen>

Co Rosjanie będą tędy wozić?

Trudno w tej chwili oszacować przydatność mostu, ponieważ główną gałęzią gospodarki na Krymie jest turystyka, a nie przemysł czy rolnictwo. Z punktu widzenia transportowego aż tak potężna konstrukcja jest zbyteczna. Choć szacuje się, że w ciągu doby przez most będzie przejeżdżać około 40 tys. pojazdów i 47 składów pociągowych (14 mln pasażerów i 13 mln ton ładunków rocznie), specjaliści, uczestniczący w budowie, twierdzą, że konstrukcja nie wytrzyma nawet przy obciążeniu pustych wagonów, nie mówiąc już o załadowanych składach.

Otwarcie mostu w maju br. może skutkować poważnymi problemami technicznymi lub nawet katastrofą budowlaną” – czytamy na portalu inosmi.ru.

“Dla utrzymania efektu propagandowego i w związku z dużym prawdopodobieństwem wystąpienia problemów technologicznych na moście będą obowiązywać ograniczenia wagowe – poruszać się nim będą mogły tylko pojazdy o dmc poniżej 15 t. Pojazdy o dmc powyżej 15 t będą mogły przewozić ładunki na Krym jak dotąd – na promach.” – pisze inosmi.ru.

Fot. Rusvesna.su

Tagi: