Foto: pixabay.com

Nagrywanie wypadku i ofiar przestępstwem. Niemcy precyzują przepisy i wprowadzają surowe kary

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Bundestag zatwierdził przepisy, zgodnie z którymi uwiecznianie śmiertelnych ofiar wypadków jest przestępstwem. Nowe regulacje stanowią uzupełnienie prawa przyjętego 3 lata temu.

Zgodnie z przyjętym przez Bundestag prawem, fotografowanie bądź nagrywanie śmiertelnych ofiar wypadków będzie traktowane jako przestępstwo (201 a StGB – niemiecki kodeks karny), z uwagi na konieczność ochrony prywatności zmarłych. Grozić za to będzie  grzywna (do 1 tys. euro) i kara więzienia do dwóch lat. 

Do tej pory takie regulacje obejmowały wyłącznie filmowanie osób poszkodowanych które przeżyły. 

Problem gapiów, którzy nie tylko naruszają prywatność ofiar, ale również bardzo często przeszkadzają służbom ratowniczym w czynnościach na miejscu wypadku, Niemcy dostrzegli 3 lata temu. W maju 2017 r. wprowadzili przepisy, zgodnie z którymi filmowanie bądź fotografowanie miejsca wypadku i poszkodowanych (żyjących) jest traktowane jako przestępstwo. Co ważne, nie ma znaczenia, czy nagranie bądź zdjęcia zostały opublikowane. Karany jest sam fakt ich wykonania. Grozi za nie taka sama kara, jak za wspomniane nagrywanie ofiar śmiertelnych. 

aplikacja, Trans.INFO

Fot. Pixabay.com

Tagi