TransInfo

Nie ma opłaty paliwowej – nie ma Funduszu Dróg Samorządowych. Zamieszanie wokół gminnych dróg

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty
|

28.07.2017

Po tym jak PIS zrezygnował z wprowadzenia opłaty paliwowej, zapadła decyzja o wycofaniu ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych, który miał być zasilany wpływami z nowej daniny. Oznacza to, że dotychczasowy program budowy lokalnych dróg będzie kontynuowany, a został już tylko miesiąc do naboru na nową edycję tzw. schetynówek.

6 lipca posłowie PIS złożyli projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych. Nowe przepisy miały zapewnić wybudowanie i wyremontowanie 6 tys. km dróg rocznie. FDS działałby na tej samej zasadzie co Fundusz Dróg Krajowych, a środki w nowym funduszu miałyby pochodzić z opłaty paliwowej planowanej wówczas przez rząd. Niestety z wprowadzenia opłaty PIS zrezynował, a projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych został wycofany 17 lipca. “Będziemy szukać innych metod na zgromadzenie środków potrzebnych na budowę. Na pewno nie będziemy sięgać do kieszeni obywateli”, powiedział prezes PiS, Jarosław Kaczyński. “Sądzę, że już mamy tutaj pomysły, ale troszkę za wcześnie o tym mówić” – dodał.

Mało czasu, dużo zamieszania

Zanim jednak te pieniądze się znajdą, trzeba wrócić do Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, czyli tzw. schetynówek.

Tymczasem do nowej edycji, która ma się odbyć 1 września, zostało już niewiele ponad 4 tygodnie, a ogłoszenie o planowanym naborze do schetynówek powinno pojawić się na miesiąc przed rozpoczęciem naboru, czyli już 1 sierpnia. Okazuje się jednak, że na tydzień przed tym terminem nadal nie wiadomo, jak będzie wyglądał podział pieniędzy.

Jak czytamy w “Dzienniku Gazecie Prawnej”, chaos ten jest spowodowany zmianami, jakie w kwestii podziału pieniędzy dostępnych w programie schetynówek wprowadziło Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa.

MIB zaproponował bowiem nowe kryteria, które spotkały się z negatywną reakcją samorządowców. Wśród nich miało się znaleźć m.in. kryterium dochodowe i kryterium zmniejszenia ryzyka wystąpienia wypadku na obszarach o ich najwyższym poziomie.

Proponowane zmiany mają na celu wyrównanie dysproporcji rozwojowych w jednostkach samorządu terytorialnego oraz zmniejszenie ryzyka zagrożeń wypadkami drogowymi na obszarach gmin i powiatów” – podkreśla MIB.

Z kolei samorządowcy podkreślają, że nie można takich zmian wprowadzać “za pięć dwunasta”, ponieważ część samorządów fazę projektową niektórych inwestycji rozpoczęła już rok temu.

Foto: wikipedia.org