Minister spraw wewnętrznych Bawarii Joachim Herrmann chce w dalszym ciągu kontrolować przejścia graniczne między Niemcami a Austrią. Wymaga ich polityka bezpieczeństwa.
Kontrole graniczne na przejściach z Austrią są konieczne ze względu na “migrację i politykę bezpieczeństwa” – przyznał Joachim Hermann, minister spraw wewnętrznych Bawarii, w wypowiedzi dla niemieckiej agencji prasowej dpa.
Nasze granice zewnętrzne wciąż nie są wystarczająco chronione – dodał Herrmann.
Niemcy prowadzą kontrole na granicy z Austrią od jesieni 2015 r. w ramach nadzwyczajnego środka bezpieczeństwa przedłużanego co 6 miesięcy. Przedłużone w kwietniu tego roku kontrole powinny się zakończyć 11 listopada, jednak wiadomo już, że Bawaria chce je kontynuować, mimo wielu apeli Komisji Europejskiej o ich zaprzestanie.
Według Herrmanna na przejściach granicznych w ubiegłym roku zatrzymano ponad 6 tys. osób, które chciały nielegalnie dostać się na terytorium Niemiec. Podobnego wyniku minister spodziewa się w bieżącym roku.
Szybsze odprawy
Korki na granicy niemiecko-austriackiej są od niedawna mniejsze za sprawą poszerzenia przejścia granicznego na A8 pod miejscowością Walsberg. Został tam dobudowany trzeci pas ruchu, co pozwoliło zmniejszyć ryzyko powstawania kolejek na przejściu granicznym.
Fot. GNU Free Documentation License