TransInfo

Fot. Bent Sigmund Olsen from Bergen, Norway, CC BY-SA 2.0, via Wikimedia Commons

Norwegia nadal z najbezpieczniejszymi drogami w Europie. Jak w unijnych statystykach wypada Polska?

Norwegia wraz ze Szwecją i Maltą mają najniższy wskaźnik śmiertelności w ruchu drogowym w Europie. Z kolei najbardziej niebezpieczne drogi są w Bułgarii i Rumunii. Polska uplasowała się w środku unijnych statystyk.

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska opublikowała dane dotyczące bezpieczeństwa dróg w Europie. W 2021 r. w wypadkach drogowych zginęło 19,8 tys. osób, czyli o 1 tys. (tj. 5 proc.) więcej niż rok wcześniej, ale o 3 tys. mniej (tj. 13 proc.) niż w 2019 r.

Komisja tworząc ranking bezpieczeństwa drogowego przeanalizowała liczbę wypadków na 1 mln mieszkańców w 30 państwach (27 krajach UE, Norwegii, Islandii i Szwajcarii). Średnia liczba ofiar śmiertelnych w Europie w ubiegłym roku wyniosła 44 osoby na 1 mln mieszkańców. Najbezpieczniejsza okazała się Norwegia z wynikiem 16, a następnie Malta (17) i Szwecja (18). Ranking zamyka Bułgaria z wynikiem 82 i Rumunia, gdzie w ubiegłym roku na drogach zginęło 93 osoby w przeliczeniu na 1 mln mieszkańców. 

Choć Polska uplasowała się na 26 miejscu (z wynikiem 56), to jak tłumaczy Bruksela – nasz kraj i 8 innych państw członkowskich (Dania, Niemcy, Irlandia, Cypr, Litwa, Malta, Portugalia i Szwecja) zarejestrował w ubiegłym roku najniższą w historii liczbę śmiertelnych ofiar wypadków drogowych.

W porównaniu z rokiem przed pandemią (2019 r.), śmiertelność na drogach w 2021 r. spadła w Unii średnio o 13 proc., przy czym największe spadki – o ponad 20 proc. wystąpiły w Danii, Belgii, Portugalii, Polsce i na Litwie. Z kolei na Łotwie, Słowenii i Finlandii w ciągu ostatnich dwóch lat wzrosła liczba śmiertelnych ofiar wypadków drogowych.

Mniej ofiar do 2030 r.

Komisja Europejska ustanowiła ambitny cel zmniejszenia do 2030 r.  o połowę liczby ofiar wypadków drogowych. Według danych Brukseli, w całej UE ostatnia dekada przyniosła spadek o 36 proc.

Ponieważ poziomy ruchu wracają do normalności, musimy sprawić, że nie wrócimy do liczby zgonów na naszych drogach sprzed pandemii. Na poziomie UE podejmiemy starania przez finansowanie, ustawodawstwo i działania informacyjne, aby pomóc stworzyć „bezpieczny system” bezpieczniejszą infrastrukturę, bezpieczniejsze pojazdy, bezpieczniejsze korzystanie z dróg i lepszą opiekę powypadkową. Jest to jednak wspólna odpowiedzialność państw członkowskich, branży i użytkowników dróg. Każdej śmierci i poważnych obrażeń na naszych drogach można uniknąć”Adina Vălean, unijna komisarz ds. transportu skomentowała najnowsze statystyki.

Tagi