Młoda galicyjka o swoim życiu mogłaby napisać książkę. Miłość do ciężarówek i życia w trasie obudził w niej jej życiowy partner. Poznajcie Oti.
Zdeklarowana wielbicielka trucków Volvo, ale jeździ Renault. Szalona, pełna energii, zaraża optymizmem wszystkich wokół. “Najbardziej międzynarodowa truckerka w kraju” – pisze o Oti hiszpański portal encarretera.pro.
Hiszpanka już jako mała dziewczynka wykazywała zainteresowanie transportem. Każdego dnia podziwiała kierowcę szkolnego autobusu w trakcie wykonywania manewrów. Nikt jednak w rodzinie nie miał doświadczenia z branżą przewozową, więc szukała swojego miejsca w salonie fryzjerskim, szkoląc się do zawodu, a później pracując w restauracji.
To właśnie tam poznała obecnego partnera, Olivera, kierowcę ciężarówki. Mężczyzna postanowił zabrać ją ze sobą w trasę i wtedy właśnie w Oti obudziła się dusza truckerki.
Galicyjka wkrótce zdobyła uprawnienia i jeździ w trasy po całej Europie. Przyznaje, że na początku trudno było się jej odnaleźć w tym typowo męskim środowisku i wielokrotnie musiała udowadniać, że drobna kobieta z pomalowanymi paznokciami potrafi wykonać też “męską robotę”. Mówi jednak, że po tylu różnych doświadczeniach nie zwraca już uwagi na docinki ze strony kolegów po fachu.
Kobieta z dumą wyznaje, że sporo ją kosztowało, by znaleźć się tu, gdzie jest i chce z tego korzystać w pełni.
Fot. Instagram.com/cocotruckergirl/?hl=es