TransInfo

Praca pilota miała być pewna i opłacalna. Przez pandemię lotnicy lądują… w kabinach ciężarówek

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Pandemia może doprowadzić do redukcji 4,8 mln miejsc pracy w branży lotniczej – szacuje Air Transport Motion Group. Same linie lotnicze mogą zlikwidować nawet 1,3 mln miejsc pracy. Piloci, niegdyś uznawani za przedstawicieli profesji nie do ruszenia, zaczynają odczuwać negatywne skutki pandemii. Niektórzy zmuszeni zostali do podjęcia pracy w transporcie drogowym towarów.

Collis Wagner, 44-letni ekspilot American Airlines, musiał przesiąść się zza sterów Embraera E190 za kierownicę ciężarówki. Styl życia, o którym marzył od koledżu (gdy zamiast kupić auto, zrobił pierwszą licencję lotnika), runął. Dziś jeździ z towarem po stanie Ohio, a czapkę pilota trzyma w kabinie, na pamiątkę.

To dowód na to, że kiedyś byłem prawdziwym pilotem – wspomina na łamach “The Wall Street Journal”.

Nie jest jedyny.

Jacob Woodbridge niedawno zaczął kurs na pilota. Nic dziwnego, pociągały zarówno prestiż zawodu, jak i lukratywna zarobki w przyszłości. Za 18-miesięczny kurs zapłacił 145 tys. dolarów. Rodzice zastawili dom, by wziąć pożyczkę, ale 22-latek zaraz po kursie miał otrzymać pewną pracę, więc inwestycja miała się zwrócić. Pandemia pokrzyżowała te plany.

Gdybyśmy wiedzieli, jak to wszystko się potoczy, nie pozwoliłbym rodzicom na taką decyzję – zapewnia, cytowany m.in. przez apkmetro.com.

Dziś Woodbridge wozi mrożonki. Również kilku jego kolegów ze szkoły lotniczej zaczęło pracę jako kierowcy zaopatrzeniowi.

Największa redukcja stanowisk pracy w historii

Branża lotnicza liczy, że wraz z upowszechnieniem się szczepionki na koronawirusa, sytuacja wróci do normy. Na razie jednak zwalniani piloci muszą szukać nowej pracy. Zauważają to m.in. firmy transportowe.

Schneider National, amerykański dostawca usług transportowych, intermodalnych i logistycznych, uruchomił nawet kampanię skierowaną do ekspilotów. Jak donoszą media, zachęca, by “kierowali się oni ku bezpiecznemu i rozwijającemu się zawodowi w branży transportowej” – kierowcy ciężarówki.

A pandemia mocno uderzyła w branżę lotniczą. Air Transport Motion Group szacuje, że przez nią liczba pracowników linii lotniczych i lotnisk może spaść o ponad 40 proc. globalnie.

Jak podają amerykańskie media, choć nie ma wiarygodnych danych mówiących o tym, ilu pilotów dotyczy ten problem, to przedstawiciele związków zawodowych i konsultanci branżowi przekonują, że mamy do czynienia z największą redukcją stanowisk w historii. “Jeden z europejskich związków zawodowych szacuje, że jak dotąd ponad 17 tys. pilotów straciło pracę tylko na tym kontynencie” – podaje apkmetro.com.

Fot. Pixabay/imcockpit/public domain

Tagi