Podzielona płatność VAT wejdzie od lipca 2018 r. Może sprawić kłopot małym firmom

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Podzielona płatność VAT, czyli tzw. split payment, to nowe rozwiązanie podatkowe, z którego będą mogli korzystać przedsiębiorcy od 1 lipca 2018 r. Prezydent Andrzej Duda podpisał jeszcze przed świętami nowelizacje ustawy o podatku od towarów i usług, która wprowadza split payment do polskiego systemu podatkowego.

Podzielona płatność będzie dobrowolna, zatem firmy nie będą miały obowiązku jej stosowania. Państwo przygotowuje natomiast różne zachęty, które mają skłonić przedsiębiorców do przejścia na split payment. Ma to być np. złagodzenie kar za zaniżenie zobowiązania podatkowego czy zwolnienie z zastosowania przepisów o odpowiedzialności solidarnej.

Split payment będzie dotyczył tylko transakcji między firmami (B2B), które są płatnikami VAT. Mechanizm ten będzie działał tak, że należność netto z faktury płacona przez kupującego usługę lub produkt trafi na rachunek bankowy dostawcy. Reszta, czyli należny podatek VAT, będzie natomiast przelewana na specjalne konto dostawcy, z którego będzie mógł korzystać w ograniczonym zakresie. Pieniędzmi z tego konta firma zapłaci VAT swoim poddostawcom (również na specjalne konto) lub należności podatkowe dla urzędu skarbowego.

Podstawowym celem ustawy jest zapewnienie większej stabilności wpływów z tytułu podatku od towarów i usług oraz zapobieganie unikaniu płacenia podatku od towarów i usług, co winno zapewnić większe bezpieczeństwo podatkowe, pewność prowadzenia działalności gospodarczej oraz zachowanie zasad konkurencji” – czytamy w informacji na stronie prezydent.pl.

Podzielona płatność VAT uderzy w małe firmy?

Choć rząd bardzo zachwala split payment, jako kolejny sposób na uszczelnienie systemu podatkowego, to przedstawiciele biznesu nie są już tak entuzjastyczni. Jeszcze na etapie prac nad nowelizacją w parlamencie, eksperci podatkowi z konfederacji pracodawców Lewiatan wskazali na zagrożenia dla małych firm wynikające z podzielonej płatności VAT. Lewiatan argumentuje, że jeżeli system split payment stanie się powszechny, pieniądze na rachunku VAT nie będą mogły być nigdy użyte na pokrycie kwoty podatku VAT z tytułu zakupów tego rodzaju towarów i usług.

Dla przedsiębiorcy, który zarabia miesięcznie kilka tysięcy złotych może być to kłopot, nawet natury socjalnej. Przykładowo, gdy przedsiębiorca uzyskuje co miesiąc łącznie od kontrahentów 5 tys. zł netto, na rachunku VAT zostanie zgromadzone 1150 zł i znaczna część tej kwoty będzie stale zablokowana” – szacuje Lewiatan.

Foto: Bartosz Wawryszuk

Tagi