REKLAMA
Eurowag

Fot. West Midlands Police

800 tys. funtów za błąd w papierach. Przewoźnik uniknął gigantycznej grzywny

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Sąd zdecydował się na drastyczne obniżenie grzywny dla brytyjskiej firmy transportowej. Kara spadła z szokujących 800 tys. funtów do zaledwie kilku tysięcy. Dlaczego?

Za tym tekstem stoi człowiek - nie sztuczna inteligencja. To materiał przygotowany w całości przez redaktora, z wykorzystaniem jego wiedzy i doświadczenia.

Brytyjska firma L Lynch Plant Hire and Haulage Ltd znalazła się w centrum operacji policyjnej „Nightstare”, gdy jeden z jej pojazdów przewoził ponadnormatywny ładunek bez odpowiedniego zgłoszenia. Choć początkowo nałożono na nią ogromną karę, błędne dane w dokumentacji oraz błąd biurowy przesądziły o zaskakującym finale sprawy.

Operacja “Nightstare” i nieprawidłowości w dokumentach

Sprawa przewoźnika sięga marca 2024 r. Podczas działań operacyjnych prowadzonych przez Wydział Pojazdów Użytkowych Policji West Midlands, funkcjonariusze zatrzymali ciężarówkę na brytyjskiej M42. Pojazd przewoził dużą koparkę oraz sprzęt budowlany. Choć firma przesłała zgłoszenie dotyczące przewozu, inspekcja wykazała, że pojazd poruszał się po innej drodze niż ta wskazana w dokumentacji. W efekcie L Lynch Plant Hire and Haulage Ltd została oskarżona o naruszenie przepisów.

“Rażąco wygórowana” kara

W kwietniu ubiegłego roku sąd nałożył na firmę karę finansową w wysokości 800 tys. funtów. Przedsiębiorstwo uznało ją za nieproporcjonalną, tłumacząc sytuację błędem biurowym.

Firma złożyła apelację, która została rozpatrzona przez sąd w Buckingham. W uzasadnieniu swojego orzeczenia wskazała, że pierwotna kara była “rażąco wygórowana”, a samo przewinienie miało “niski poziom zawinienia i szkodliwości”.

Sędzia podkreśliła w wyroku, że naruszenie było czysto techniczne, wynikające z błędu ludzkiego, a pojazd był zgodny z przepisami ruchu drogowego. Dodatkowo, konwój był eskortowany przez pojazdy firmy Lynch, co zapewniało bezpieczeństwo na drodze.

Brak okoliczności obciążających oraz minimalna szkodliwość czynu przesądziły o redukcji grzywny do 10 tys. funtów – donosi firma.

Przestroga dla branży

Sprawa Lynch pokazuje, jak ogromne konsekwencje może nieść ze sobą pozornie drobny błąd proceduralny. Jednocześnie stanowi przestrogę dla firm działających w branży TSL, by dbać o najwyższą jakość dokumentacji przewozowej i nie lekceważyć formalności, które w oczach organów kontrolnych mogą urosnąć do rangi poważnego naruszenia.

 

Tagi: