Przewóz towarów jest nieodłącznie związany z czynnościami załadunkowymi i rozładunkowymi. Z art. 43 ust. 1 ustawy Prawo przewozowe możemy dowiedzieć się, że czynności ładunkowe należą odpowiednio do obowiązków nadawcy lub odbiorcy – jeżeli umowa lub przepis szczególny nie stanowią inaczej. Co wynika z tak sformułowanego zapisu? Czy i kiedy do odpowiedzialności za załadunek lub rozładunek będzie można pociągnąć samego przewoźnika?
Dla problematyki załadunku i rozładunku istotna pozostaje nie tylko treść art. 43 ust. 1, ale i art. 43 ust. 2, a ponadto art. 65 ust. 1 Prawa przewozowego. W przewozach międzynarodowych konieczne będzie natomiast odwołanie się do art. 17 ust. 1 Konwencji CMR.
Czynności ładunkowe w przepisach krajowych
Powtórzmy raz jeszcze, że jeżeli umowa lub przepis szczególny nie stanowią inaczej, czynności ładunkowe należą odpowiednio do obowiązków nadawcy lub odbiorcy. Przepisy krajowe nie nakładają tym samym obowiązku ich wykonywania na przewoźnika, ale przewidują możliwość, aby powierzyć mu te zadania. W Konwencji CMR nie znajdziemy z kolei żadnej wzmianki wskazującej na to, kto jest zobowiązany do dokonania załadunku lub rozładunku towaru.
Mimo że nie wynika to wprost z brzmienia art. 43 ust. 1, czynności załadunkowe spoczywają na nadawcy, z kolei rozładunkowe – na odbiorcy. Zgodnie z treścią art. 72 ust. 1 pkt 2 Prawa przewozowego:
nadawca ponosi odpowiedzialność za szkodę wynikłą z […] nienależytego wykonania czynności ładunkowych.”
Na podstawie odrębnej umowy lub zapisów strony mogą posługiwać się w tym celu wyspecjalizowanymi firmami.
Do obowiązków nadawcy należą nie tylko czynności załadunkowe, ale i związane z rozmieszczeniem towaru w środku transportu. Za ich poprawne wykonanie odpowiada także sam przewoźnik, ponieważ to on występuje tutaj zawsze jako podmiot profesjonalny. Nadawca niekoniecznie musi nim być. Przewoźnik powinien sprawdzić zatem poprawność dokonanego przez nadawcę rozmieszczenia towaru.
Nadawca, odbiorca lub inny podmiot wykonujący czynności ładunkowe jest obowiązany wykonać je w sposób zapewniający przewóz przesyłki towarowej zgodnie z przepisami ruchu drogowego i przepisami o drogach publicznych, a w szczególności niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego, przekroczenia dopuszczalnej masy pojazdów lub przekroczenia dopuszczalnych nacisków osi”
– co doprecyzowuje art. 43 ust. 2 Prawa przewozowego.
W literaturze podkreśla się, że w praktyce do właściwego załadunku i rozładunku nadają się tylko wyspecjalizowane, a dokładniej posiadające odpowiednie zaplecze sprzętowe podmioty. Najczęściej są to pracownicy magazynu, w którym składuje się przesyłki. To właśnie oni, a nie przewoźnik, dysponują z reguły odpowiednimi do bezpiecznego transportowania i przenoszenia towarów na środek transportu urządzeniami (m.in. dźwig, sztaplerki).
Z drugiej jednak strony nierozsądnym byłoby przerzucanie całej odpowiedzialności za czynności ładunkowe tylko na jeden podmiot. Należy pamiętać, że przewoźnik, jako profesjonalista, również powinien wykazywać odpowiednią w tym zakresie wiedzę. W każdym przypadku wymaga się od niego dochowania należytej staranności. To właśnie przewoźnik będzie także tym, który posiada w pojeździe elementy niezbędne do prawidłowego zabezpieczenia ładunku, takie jak pasy, taśmy, blokady, immobilizery.
Zabezpieczenie ładunku na czas przewozu
Z powyższego wynika tym samym, choć nie wskazuje na to wprost ustawa o Prawie przewozowym, że podmiotem odpowiedzialnym za odpowiednie zabezpieczenie przewożonych materiałów jest sam przewoźnik.
Domniemywa się tutaj, że pojazd przystosowany do tego rodzaju działalności powinien być wyposażony w przedmioty, które są niezbędne do prawidłowego przewozu (zabezpieczenia) ładunku. Należy również przyjąć, że przewoźnik, jako podmiot świadczący usługi o zawodowym charakterze, zna i dostosuje się do przepisów ustawy o ruchu drogowym i o drogach publicznych, nie dopuszczając świadomie do spowodowania zagrożenia dla siebie i innych uczestników ruchu.
Nawet jeśli dojdzie do uzgodnienia, że za zabezpieczenie towaru odpowiada nadawca, nie zwalnia to przewoźnika z obowiązku zachowania kontroli nad sposobem przeprowadzenia tych czynności przez drugą stronę. Będzie on również odpowiedzialny za stan wykorzystywanych środków zabezpieczających, które są przeważnie jego własnością.
Granice odpowiedzialności przewoźnika
Mimo że ustawa Prawo przewozowe i Konwencja CMR nie koncentrują się w sposób szczególny na czynnościach załadunkowych i rozładunkowych, precyzyjnie określają granice odpowiedzialności przewoźnika. W tym celu konieczne będzie odwołanie się odpowiednio do art. 65 ust. 1 Prawa przewozowego i art. 17 ust. 1 Konwencji CMR:
Przewoźnik ponosi odpowiedzialność za utratę, ubytek lub uszkodzenie przesyłki powstałe od przyjęcia jej do przewozu aż do jej wydania oraz za opóźnienie w przewozie przesyłki.”
Przewoźnik odpowiada za całkowite lub częściowe zaginięcie towaru lub za jego uszkodzenie, które nastąpi w czasie między przyjęciem towaru a jego wydaniem, jak również za opóźnienie dostawy.”
Przewoźnik odpowiada za powstanie szkody w określonym czasie – nie tylko w trakcie faktycznego przewozu (przemieszczania się przesyłki), ale i przez cały okres, od przyjęcia jej do przewozu aż do jej wydania, rozumiany jako czas sprawowania pieczy nad przesyłką. Piecza ta musi odpowiadać właściwościom przesyłki zadeklarowanym przez nadawcę w liście przewozowym.
Z tego względu kluczowe dla ustalenia odpowiedzialności przewoźnika pozostaje to, aby precyzyjnie określić moment przyjęcia przesyłki do przewozu i wydania jej odbiorcy. Warto przywołać w tym miejscu także art. 781 § 2 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którego treścią –
jeżeli przewoźnik przyjmie przesyłkę bez zastrzeżeń, domniemywa się, że znajdowała się w należytym stanie.”
Co do zasady piecza nad towarem nie obejmuje zatem czynności ładunkowych, ponieważ obowiązek ich dokonania, zgodnie z przepisami krajowymi, spoczywa odpowiednio na nadawcy lub odbiorcy przesyłki. Do przyjęcia towaru dochodzi więc teoretycznie po załadunku, a do jego wydania – przed rozładunkiem. Jeżeli jednak strony w odrębnej umowie ustaliłyby, że odpowiedzialny za te czynności jest właśnie przewoźnik, piecza ta zostanie odpowiednio rozszerzona.
Odpowiedzialność przewoźnika przy czynnościach ładunkowych
Skuteczne pociągnięcie przewoźnika do odpowiedzialności za szkodę w przesyłce, która powstała na etapie czynności ładunkowych (załadunku lub rozładunku), będzie możliwe zatem tylko wtedy, gdy obowiązek ten zostanie mu powierzony na mocy zapisu w umowie, stanowiącego potwierdzenie dokonanych ustaleń.
W każdym przypadku istotne pozostaje dlatego określenie, kto dokładnie został zobowiązany do przeprowadzenia załadunku i rozładunku, a także – w jakim konkretnie momencie doszło do powstania szkody oraz kiedy nastąpiło właściwe przyjęcie/wydanie towaru, określające czas sprawowania pieczy nad przesyłką przez przewoźnika.
Przewoźnik może uwolnić się od odpowiedzialności
W kontekście odpowiedzialności przewoźnika za szkodę powstałą na etapie załadunku lub rozładunku towaru trzeba pamiętać o treści art. 65 ust. 3 pkt 4 Prawa przewozowego:
Przewoźnik jest zwolniony od odpowiedzialności określonej w ust. 1, jeżeli utrata, ubytek lub uszkodzenie przesyłki powstały co najmniej z jednej z następujących przyczyn: ładowania, rozmieszczenia lub wyładowywania rzeczy przez nadawcę lub odbiorcę.”
Jest to jedna z okoliczności egzoneracyjnych szczególnych. Chcąc uwolnić się od odpowiedzialności, przewoźnik powinien wykazać, że szkoda mogła powstać wskutek co najmniej jednej z okoliczności z art. 65 ust. 3. Jeżeli uda mu się to zrobić, w takiej sytuacji domniemywa się, że szkoda z nich wynikała (art. 65 ust. 4).
Podobnie kwestię tę reguluje Konwencja CMR w art. 17 ust. 4 lit. c, wskazującym, że:
przewoźnik jest zwolniony od swej odpowiedzialności, jeżeli zaginięcie lub uszkodzenie towaru powstało ze szczególnego niebezpieczeństwa wynikającego z jednej lub kilku następujących przyczyn: manipulowania, ładowania, rozmieszczenia lub wyładowania towaru przez nadawcę lub przez odbiorcę albo przez osoby działające na rachunek nadawcy lub odbiorcy.”
Bibliografia
Ambrożuk Dorota, Dąbrowski Daniel, Wesołowski Krzysztof, Konwencja o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR). Komentarz, LEX 2015.
Ambrożuk Dorota, Dąbrowski Daniel, Wesołowski Krzysztof, Prawo przewozowe. Komentarz, wyd. II, LEX 2019.