Powstalo tych firm spedycyjnych i posredniczacych. Branza rosnie ! Jak kiedys na kazdej wsi istnialo Kolo Gospodyn Wiejskich, punkt repasacji ponczoch, tak teraz te baby wziely sie za spedycje i posrednictwo w transporcie. Juz nie uczeszczaja na kolka rozancowe, nie biora udzialu w zebraniach rady parafialnej, a posrednicza w transporcie, nie majac o tym zielonego pojecia. Nie podejrzewam, zeby dziadek, czy ojciec tej pani wlascicielki byl w Wermachcie, bo Niemcy to raczej z zasady sa ucziwi i placa. W tej firmie na platnosci nie ma co liczyc, gdyz pani ksiegowa, jako jedyna jeszcze, prowadzi kolko rozancowe jak rowniez Kolo Gospodyn Wiejskich i pracuje tylko 2 godziny w tygodniu. Nic dziwnego, ze nie zdazy potwierdzic wszystkich platnosci, a co za tym idzie regularne platnosci sa w tej firmie niemozliwe. Wiec apeluje do przewoznikow; nie bierzcie transportopw z tej firmy, chyba ze macie grube portfele i mozecie poczekac.
Chociaz, na przyszlosc nalezaloby obciazyc taka firme i kazda podobna umownymi odsetkami. Lepszego oprocentowania nigdy w banku nie otrzymamy.
Pozdrawiam.