W pierwszej połowie ubiegłego roku ogłoszono 2071 restrukturyzacji. W analogicznym okresie 2024 r. – 2261 – wynika z analiz Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej.
Ponad 70 proc. postępowań związanych było z indywidualnymi działalnościami gospodarczymi. Przeszło 50 proc. z tylko czterema województwami – mazowieckim (18,49 proc.), śląskim (12,83 proc.), wielkopolskim (11,01 proc.) oraz małopolskim (8,31 proc.).
Transport na podium
COIG przeanalizował dane dotyczące działów gospodarki, w największym stopniu objętych działaniami restrukturyzacyjnymi. W pierwszej trójce znalazł się transport, za handlem i przed budownictwem.
Jeszcze wyraźniej widać tę tendencję po przeanalizowaniu głównych PKD. Wynika z nich bowiem, że najwięcej postępowań restrukturyzacyjnych w tym roku prowadzono w firmach prowadzących działalność w zakresie transportu drogowego towarów.
– Wysoka pozycja branży transportowej wśród sektorów objętych działaniami restrukturyzacyjnymi wynika z kilku kluczowych czynników. W okresie pandemii wiele firm transportowych zainwestowało znaczne środki w rozwój, aby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na usługi e-commerce. Jednakże obecnie sytuacja na rynku transportowym znacząco się pogorszyła. Spadek liczby zleceń, obniżone stawki za frachty oraz rosnące koszty operacyjne przyczyniły się do pogorszenia kondycji finansowej wielu firm. W rezultacie przedsiębiorstwa borykają się z poważnymi zatorami płatniczymi. Skutkują one utratą płynności finansowej i prowadzą do zadłużenia, z którego firmy nie są w stanie się wywiązać – tłumaczy Maciej Maroszyk, dyrektor operacyjny w TC Kancelaria Prawna.
Zdaniem eksperta, dla wielu firm restrukturyzacja może być jedynym rozwiązaniem, by uniknąć upadłości. Trzeba jednak pamiętać, że jest to proces skomplikowany i wymagający odpowiedniego przygotowania oraz rzetelnego doradztwa.
– Kluczowe jest, aby takie przedsiębiorstwo miało plan na korektę obecnych kontraktów, a także na ponowną ocenę swojej pozycji rynkowej. Ważne jest także poszukiwanie nowych możliwości rozwoju, renegocjowanie umów oraz optymalizacja kosztów. Bez tych działań istnieje ryzyko, że plan restrukturyzacyjny się nie powiedzie, co może doprowadzić do konieczności ogłoszenia upadłości – przestrzega ekspert.
Różne strategie doradców restrukturyzacyjnych
Z danych zamieszczonych w publikacji firmy technologicznej MGBI „Postępowania upadłościowe i restrukturyzacyjne. Raport 2024” wynika, że przedsiębiorcy najczęściej decydują się na postępowanie o zatwierdzenie układu.
– W 2024 roku aż 88 proc. firm zdecydowało się na tę formę restrukturyzacji, co stanowi wzrost o 2 proc. w porównaniu do roku poprzedniego – tłumaczy przedstawiciel TC Kancelaria Prawna.
Dane Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej potwierdzają popularność tego rodzaju restrukturyzacji. Wynika z nich, że w pierwszej połowie 2024 r. aż 93,54 proc. wszystkich postępowań w Polsce, niezależnie od branży, toczyło się w ramach postępowania o zatwierdzenie układu. Na drugim miejscu znajdowało się przyspieszone postępowanie układowe (nieco ponad 3 proc.), na trzecim – postępowanie sanacyjne (niecałe 2 proc.).
Popularność postępowania o zatwierdzenie układu wynika, zdaniem Macieja Maroszyka, “przede wszystkim z jego prostoty i szybkości”.
– Udział sądu w postępowaniu jest minimalny, ograniczony głównie do momentu złożenia wniosku o zatwierdzenie układu. Kluczową rolę odgrywa tu doradca restrukturyzacyjny, który odpowiada za przygotowanie listy wierzytelności, opracowanie planu restrukturyzacji oraz negocjacje z wierzycielami w celu uzyskania akceptacji układu – tłumaczy ekspert.
Przypomina przy tym, że różni doradcy restrukturyzacyjni “oferują odmienne podejścia do rozwiązania problemów”.
– Niezależni doradcy restrukturyzacyjni to specjaliści działający na własną rękę, którzy często mają szerokie doświadczenie w różnych branżach. Doradcy z dużych firm konsultingowych oferują kompleksowe usługi i mają dostęp do szerokiej bazy zasobów i ekspertów. Z kolei doradcy wewnętrzni to specjaliści zatrudnieni bezpośrednio przez firmę, którzy mają dogłębną wiedzę na temat jej operacji i struktury. Wybór zależy tutaj od specyficznych potrzeb firmy oraz skali i złożoności problemów, z jakimi się boryka – kwituje Maroszyk.