Shell zamknie stacje w około 60 krajach

Według dyrektora generalnego Shella Petera Vossera sieć stacji koncernu jest zbyt rozdrobniona. Rozwiązaniem problemu ma być wycofanie się Shella z działalności w aż 60 krajach spośród 90.

Oznacza to redukcję globalnej liczby stacji o 35%. Koncern zamierza wycofać się z krajów lub regionów, gdzie jego pozycja nie jest wystarczająco silna.

Według zapewnień, Polska nie znajdzie się w tym gronie. Dyrektor generalny Shella podkreśla, że polski rynek jest dla koncernu ważny, a pozycja rynkowa zadowalająca.

Według założeń, wycofanie się koncernu z pewnych obszarów pozwoli na oszczędności rzędu 1 – 3 mld dolarów rocznie. Dalsze 3 miliardy ma przynieść wycofanie się z 15 proc. obecnego potencjału rafineryjnego koncernu.