Sztauerzy w hiszpańskich portach zwołują strajk generalny. Chcą w ten sposób sprzeciwić się planowanej reformie Ministerstwa Transportu. Związki transportowe już szacują straty.
Sztauerzy z hiszpańskich portów zwołali strajk generalny na znak protestu przeciwko planowanej przez Ministerstwo Transportu reformie. 20, 22 i 24 lutego – w godzinach od 8:00 do 8:00 następnego dnia z przepracują zaledwie 12 z 24 godzin. 6 150 sztauerów sprzeciwia się planowanym przez rząd zmianom, które mają na celu zerwanie z monopolem tej grupy w sektorze załadunku i rozładunku.
Związki ostrzegają o konsekwencjach
Federacja hiszpańskich stowarzyszeń transportowych Fenadismer ocenia, że z powodu strajku w portach będzie stało ok. 6 000 ciężarówek, a straty sektora transportu towarów spowodowane przestojem mogą wynieść nawet 2 miliony euro dziennie.
Natomiast Hiszpańska Konfederacja Transportu Towarów (CETM) spodziewa się skarg i reklamacji za szkody i straty wynikające z opóźnień – zarówno ze strony przewoźników jak i ich klientów. CETM obawia się także, że niektóre fabryki będą musiały zatrzymać produkcję z powodu braku surowców, które nie dotrą na czas przez strajki sztauerów. Konsekwencją tego może być spadek konkurencyjności hiszpańskich portów w Europie.
Foto: Wikimedia Commons











