Na filmie widać, jak kierowca Scanii dwukrotnie wykonuje manewr zawracania w niedozwolonym miejscu, prawie łamiąc w pół zestaw, jedzie pod prąd oraz cofa tuż przy wjeździe na autostradę D4 na wysokości miejscowości Pezinok.
Nagranie wygląda jak filmowa parodia, niestety, jest autentyczne. Policjanci Okręgowego Inspektoratu Ruchu Drogowego w Bratysławie zajęli się sprawą. Kierowca tylko podczas kilkudziesięciu sekund złamał kilka przepisów ruchu drogowego.
Teraz grozi mu grzywna w wysokości 300 euro oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez dwa lata.
Niestety, to kolejny przykład pokazujący skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie zawodowego kierowcy z ostatnich dni. Ostatnio we włoskich mediach niechlubnym bohaterem stał się trucker, zawracający na autostradzie w Perugii. Jego wyczyny na drodze wprowadziły w stan oniemienia nawet Włochów, znanych powszechnie z dość swobodnego podejścia do przepisów drogowych.