W poniedziałek w Niemczech doszło do śmiertelnego wypadku. Zginęły nim dwie osoby. Kilku kierowców ciężarówek nagrywało zdarzenie telefonami komórkowymi. Zostali zatrzymani przez policję.
Wczoraj na autostradzie A10 pod Birkenwerder doszło do wypadku z udziałem czterech ciężarówek, w którym zginęło dwóch kierowców. 46-letni Czech najechał truckiem na pojazdy stojące w korku, doprowadzając do zderzenia trzech kolejnych ciężarówek. Mężczyzna zginął. Śmierć poniósł jeszcze Niemiec, a Polak, który brał udział w wypadku, został przewieziony z lekkimi obrażeniami do szpitala.
Karygodne zachowanie kolegów po fachu
Na miejscu, w którym doszło do tragedii, policja zatrzymała trzech truckerów, którzy całe wydarzenie filmowali za pomocą telefonów komórkowych. Wszczęto wobec nich postępowanie – donosi niemiecki portal tagesspiegel.de.
Dwóch Polaków zapłaciło ponad 100 euro kary już na miejscu, do Niemca mandat zostanie przesłany pocztą. Wszystkim trzem kierowcom grozi grzywna w wysokości do 1 tys. euro, a nawet kara więzienia.
Od maja zeszłego roku filmowanie miejsca wypadku jest w Niemczech przestępstwem, które w szczególnie drastycznych przypadkach karane jest pozbawieniem wolności do dwóch lat.
Fot. Twitter.com/JulianStaehle