Transport kombinowany w Niemczech korzysta na wprowadzeniu megaciężarówek i staje się bardziej przyjazny środowisku

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty
|

15.02.2017

Tego można się było spodziewać. Pod koniec roku 2016, po 5-letnim okresie próbnym stwierdzono oficjalnie, że przeniesienie transportu na megaciężarówki nie stanowi żadnego zagrożenia dla kolei, informuje BAG (Federalny Urząd Transportu Towarowego).

Do czego najlepiej nadają się megaciężarówki?

Na stronie największego operatora transportu kombinowanego (“szyna-droga”), Kombiverkehr GmbH & Co. KG, czytamy: “W 2015 roku przewieziono 978 095 ładunków ciężarówek o łącznej wadze 22,7 milionów ton”. Wynika z tego, że przeciętny ładunek, z uwzględnieniem pustych przebiegów, ważył 23,2 tony.

Większość ładunków przewożonych koleją jest za ciężka na transport megaciężarówką

Jak podkreśla BAG, “megapojazdy” nadają się przede wszystkim do przewozu wielkogabarytowych i lekkich towarów. Na “megaciężarówkach” może zatem skorzystać mocno niedoreprezentowana część sektora transportu kombinowanego – przewóz pustych pojemników.

Mniejsza emisja spalin

Jak podaje BAG, dwa “olbrzymy” mogą zastąpić trzy tradycyjne ciężarówki, co pozwala zarówno na redukcję kosztów paliwa jak i na zmniejszenie emisji spalin w transporcie kombinowanym “szyna-droga”, i to na poziomie 25%. Jeśli udałoby się zredukować koszty o jedną czwartą, transport kombinowany dla wielu przesyłek byłby bardziej opłacalny niż transport drogowy.

Foto: 40ton.net

__________________________________________

Zobacz, najnowszy odcinek Trans.INFO: 

bcbae5b1-3395-4b29-93a2-861fbf33db0b?server=place0