Władze Aglomeracji Alzacji (CeA) zatwierdziły 20 października szczegóły dotyczące przyszłego podatku R-Pass, który obejmie główne drogi regionu. System zacznie obowiązywać 1 stycznia 2027 r. Średni koszt przejazdu ciężarówki wyniesie 15 eurocentów za kilometr, a stawki będą się różnić w zależności od masy pojazdu i normy emisji spalin.
Najniższa stawka, 7,1 eurocenta za kilometr, obejmie pojazdy poniżej 12 ton, natomiast najwyższa – 34,5 eurocenta – dotyczyć będzie najcięższych ciężarówek powyżej 32 ton. Dla pojazdu spełniającego normę Euro 6 o masie powyżej 32 ton przejazd przez Alzację z północy na południe będzie kosztował około 24 euro.
Nowy system ma przede wszystkim na celu ograniczenie ruchu tranzytowego, który od lat przenosi się z Niemiec na francuską stronę Renu w związku z niemieckim podatkiem LKW Maut. Władze regionu szacują, że liczba pojazdów ciężarowych spadnie o 5–10 proc., a roczne wpływy z R-Passu mogą sięgnąć 50 milionów euro. Operatorem systemu została niemiecka spółka T-Systems, należąca do Deutsche Telekom.
Podatek obejmie także zagranicznych przewoźników
Z informacji opublikowanych przez Collectivité européenne d’Alsace wynika, że podatek R-Pass będzie dotyczyć wszystkich pojazdów ciężarowych o masie powyżej 3,5 tony, niezależnie od kraju rejestracji. Oznacza to, że również kierowcy z zagranicy będą zobowiązani do jego uiszczania, jeśli poruszają się po objętych nim drogach regionu.
Zgodnie z prawem Unii Europejskiej nie można różnicować pojazdów krajowych i zagranicznych w ramach takiego systemu – dlatego stawki i zasady będą identyczne dla wszystkich użytkowników dróg. System ma być oparty na technologii satelitarnej i zintegrowany z Europejską Usługą Opłaty Elektronicznej (EETS), co umożliwi automatyczne naliczanie i rozliczanie opłat także dla przewoźników spoza Francji.
Na liście dróg objętych podatkiem znajdą się głównie trasy o strategicznym znaczeniu tranzytowym, w tym m.in. odcinki A35 i A36, łączące północ i południe regionu wzdłuż granicy z Niemcami.
Rekompensaty i zniżki tylko dla lokalnych przewoźników
Prezes Aglomeracji Alzacji, Frédéric Bierry, przyznaje, że nowy podatek „nie będzie neutralny” dla lokalnych przedsiębiorstw transportowych. Dlatego CeA wprowadzi 13-proc. zniżkę dla przewoźników, którzy realizują ponad 20 przejazdów miesięcznie, a także planuje system rekompensat finansowych.
Jak wyjaśnił Bierry, rekompensaty mają pomóc firmom „ekologizować działalność” i wesprzeć rozwój transportu kolejowego oraz rzecznego, co w efekcie ma „ułatwić mobilność ekonomiczną” w regionie.
Trudna droga do porozumienia z regionem Grand Est
Choć władze Alzacji zapowiadają wsparcie, szczegóły systemu rekompensat wciąż nie zostały ustalone. „Rozmowy w sprawie porozumienia dotyczącego rekompensat powinny rozpocząć się pod koniec listopada” – informuje Marie Breton, delegatka organizacji TLF w regionie Grand Est.
Największym problemem jest fakt, że CeA nie posiada uprawnień do udzielania pomocy finansowej. Aby system rekompensat mógł działać, konieczne będzie porozumienie z regionem Grand Est, który ma ku temu odpowiednie środki.
Sytuację dodatkowo komplikuje napięta relacja między Alzacją a Grand Est. Mimo to władze regionu liczą, że uda się osiągnąć kompromis. Zwłaszcza że Grand Est planuje wprowadzić własny podatek od pojazdów ciężarowych – na 500 kilometrach tras w Lotaryngii, od lipca 2027 r., czyli pół roku po starcie systemu w Alzacji. Jak podkreślają eksperci, już teraz widać, że harmonogram ten może napotkać poważne trudności.













