TransInfo

Ubywa fotoradarów z polskich dróg. Wszystko przez brak umowy serwisowej

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Generalna Inspekcja Transportu Drogowego ma kolejny problem z fotoradarami. Wraz z końcem października wygasł okres legalizacji aż dziewięciu urządzeń, dlatego zostały one zdjęte ze słupów. Taki los może spotkać kolejne, bo służby do tej pory nie podpisały umowy serwisowej.

Chodzi o urządzenia Fotorapid CM firmy ZURAD. Z informacji udzielonych Trans.INFO przez Biuro Informacji i Promocji ITD wynika, że obecnie w posiadaniu GITD jest 253 fotoradarów tego typu. Łącznie stanowią ponad połowę ze wszystkich 490 urządzeń stojących przy polskich drogach.

Legalizacja fotoradarów na kolejny rok polega na przeprowadzeniu dokładnego serwisu każdego urządzenia. A na to do tej pory nie podpisano żadnej umowy. Dlatego też Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, czyli jednostka zajmująca się fotoradarami z ramienia ITD, zdecydowała o ściągnięciu urządzeń z dziewięciu masztów znajdujących się w następujących lokalizacjach:

– Konstantynów Łódzki,

– Lućmierz,

– Łódź: ul. Pabianicka, ul. Palki, ul. Włókniarzy,

– Godętowo,

– Strzebielino,

– Gościnino,

– Ełk.

Obecnie wyłączonych z użytkowania ze względu na konieczność przeprowadzenia corocznej legalizacji, jest 41 urządzeńStało się tak, ponieważ w dniu w którym skończyła się ważność legalizacji, fotoradary przestały być w świetle prawa sprzętem, który można stosować do pomiaru prędkości. Dopóki nie zostaną dopełnione wszystkie formalności, fotoradary najprawdopodobniej nie wrócą na swoje miejsce.

Według informacji udzielonych Trans.INFO przez Biuro Informacji i Promocji ITD, wynika, że nowa umowa na serwisowanie fotoradarów zostanie podpisana pod koniec listopada. Zanim jednak do tego dojdzie, wyłączonych zostanie jeszcze kilka urządzeń.

“Każde z tych urządzeń wymaga corocznej legalizacji, dodatkowo każde z tych urządzeń może ulec awarii i wymagać naprawy. Okresowe wyłączanie poszczególnych urządzeń jest zatem sytuacją naturalną i jest podyktowane zarówno koniecznością stosowania procedur, jak i dbałością o prawidłowe funkcjonowanie urządzeń” – stwierdzają w mailu do Trans.INFO przedstawiciele Biura Informacji i Promocji ITD.

Fotoradary bez homologacji

Ostatnio głośno było także o wyroku jaki zapadł w Łodzi. Chodzi o sprawę kierowcy, który nie zgodził się na zapłacenie kary po tym, gdy otrzymał mandat z fotoradaru. Mężczyzna upierał się, że zmierzona przez urządzenie prędkość ma się nijak do tego, ile w rzeczywistości jechał.

Sprawa trafiła do łódzkiego Sądu Rejonowego, który przyznał kierowcy rację – podał portal moto.wp.pl. Okazało się bowiem, że Inspekcja Transportu Drogowego w swoim wyposażeniu ma urządzenia niezgodne z obowiązującym prawem. Chodzi o dwa typy czeskich fotoradarów Ramet AD9T oraz AD9C. Obecnie ITD posiada 29 urządzeń typu AD9C. W uzasadnieniu wyroku podano, że fotoradary nie miały ważnego świadectwa homologacji. Co więcej, producent nie zadbał o to, by przy ostatniej aktualizacji oprogramowania fotoradarów ponownie zalegalizować je w Głównym Urzędzie Miar. Dlatego też urządzenia nie mogą być zgodnie z prawem używane do pomiarów prędkości.

Inspektorzy złożyli apelację do Łódzkiego Sądu Okręgowego. Sędzia jednak podtrzymał wyrok uniewinniający kierowcę, wobec czego mandat został anulowany.

Fot. canard.gitd.gov.pl

Poradnik: ITD kontrola kierowcy

Tagi