W Polsce kierowca ciężarówki to pracownik deficytowy. Branża nie może czekać, aż wyszkolą się młodzi adepci tego fachu. Dlatego firmy coraz chętniej sięgają po kierowców z Ukrainy. Tutaj jednak jest haczyk, czyli spore trudności w załatwieniu formalności związanych z zatrudnieniem w Polsce.