Przedstawiciele tego zawodu pracują w Rosji często jako samodzielni przedsiębiorcy. Ich dochód zależy od wielu czynników: długości trasy, typu pojazdu, kierunków. Zapytaliśmy doświadczonego kierowcę, ile tak naprawdę zarabia i na co wydaje pieniądze kierowca ciężarówki w Rosji.
Nasz bohater jest indywidualnym przedsiębiorcą. Jak twierdzi, zarobki w tym zawodzie są bardzo zróżnicowane. Jednak sam zarobek to jedno, a koszty to drugie. Zdarza tak, że trzeba ponosić dodatkowe wydatki z tytułu uszkodzeń czy utraty ładunku, które są często bardzo wysokie.
W ubiegłym tygodniu wróciłem z trasy. Przez 19 dni woziłem sprzęt i technikę z drugiej wojny światowej: stare pojazdy, niemieckie 80-letnie motocykle, makiety czołgów. Przedtem przez 43 dni z kolegą jeździliśmy po kraju z festiwalem muzycznym” – wymienia nasz rozmówca.
W obu przypadkach kierowcy transportowali dość cenne ładunki. Byli za nie odpowiedzialni. Za każde uszkodzenie musieliby zapłacić z własnej kieszeni.
Zarobki
Jeśli kierowca pracuje w Moskwie, otrzymuje minimalną płacę za 8 godzin. Jedna godzina pracy kosztuje 1000 rubli (64 złote). Czasami trzeba oddać 10 proc. dyspozytorowi, który zapewnia ci zlecenia. Jeśli w grę wchodzi dłuższa trasa, to do kwoty minimalnej dochodzi również opłata za przejechane kilometry – 35 rubli (2,23 zł.) za każdy kilometr tam i z powrotem. Takim sposobem za jedną trasę można zarobić do 15 tys. rubli (955 zł.). Niestety, głównie na czarno.
Największym problemem są przestoje. Kierowcy w trasie otrzymują wynagrodzenie głównie za przejechane kilometry. Jeśli utknie w korku czy kolejce i stoi tam dzień, dwa, to przestaje zarabiać.
Wydatki kierowców
W trasie samozatrudniony kierowca ma sporo wydatków. Po przejechaniu 50 tys. kilometrach należy wykonać przegląd techniczny samochodu. Kosztuje to od 50 do 100 tys. rubli (ok. 3200-6400 zł.). Rocznie jeden kierowca płaci zwykle za dwa przeglądy, ponieważ średnio przejeżdża od 80 do 100 tys. kilometrów.
Ponadto trzeba zapłacić za paliwo: na 100 kilometrów zużywa się średnio ok. 30 litrów, co kosztuje około 1000 rubli (64 zł.). Trzeba uwzględnić również wszystkie nieprzewidziane wypadki, na przykład wymianę koła (to dodatkowy koszt 32 tys. rubli – ok. 2000 zł. ). Wyżywienie i nocleg są wliczone do ogólnego kosztu transportu (zlecenia).
Ile zatem zarabia rosyjski kierowca, który prowadzi własną działalność?
Obliczenia są bardzo proste. Jeśli na przykład kierowca rusza w trasę Moskwa – Wołokołamsk (120 kilometrów), to zarobi na czarno ok. 14 tys. rubli (900 zł.).
Warto zwrócić uwagę na to, że jeśli klient spóźni się z załadunkiem, to według moskiewskich stawek otrzymuje on karę – 1000 rubli (64 zł) za każdą godzinę przestoju. W innych regionach Federacji kary za przestój dla załadowców są podobne, choć ich naliczanie nie zawsze się praktykuje. Konkurencja jest spora, przewoźnicy boją się utraty stałego kontraktu.
Płaton i pozostałe opłaty drogowe
Opłaty drogowe są zazwyczaj uiszczane przez zleceniodawców. Przewoźnicy rekompensują je wzrostem stawek za swoje usługi, które muszą wzrosnąć obowiązkowo w całym regionie, ponieważ w przeciwnym wypadku załadowcy będą korzystać z usług konkurencji.
Nie rozumiem, dlaczego przewoźnicy protestują przeciwko Płatonowi. Przecież płaci za to i tak załadowca. Większość pewnie obawia się wzrostu cen produktów. Ale weźmy przykład: jeśli załadować 1000 jajek na pakę, to jedno jajo zdrożeje o 4 kopiejki (dla porównania: 1 rubel wynosi obecnie 0,06 zł.). I to tylko w tym przypadku, jeśli te jajka trzeba przewieźć powyżej 500 kilometrów!” – opowiada kierowca.
Podsumowując: za pracę na terenie Moskwy, bez wyjazdów poza te okolice, miesięcznie samozatrudniony kierowca w Rosji może zarobić 100-120 tys. rubli “na rękę” (6400-7600 zł.). To za pracę tylko w dni robocze i z wolnymi weekendami. Jeśli dochodzą wyjazdy w dłuższe trasy, można zarobić i 40 tys. tygodniowo (2500 zł.).