TransInfo

Zakaz wyprzedzania dla ciężarówek na autostradzie A4: czy kierowcy szanują nowe zasady?

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty
|

13.07.2017

Na początku czerwca br. odcinek autostrady A4 pod Wrocławiem objęto zakazem wyprzedzania dla ciężarówek. Po nieco ponad miesiącu od jego wprowadzenia są już pierwsze dane, dotyczące skuteczności nowych przepisów. Jak to z nim jest: kierowcy go szanują czy ignorują?

Decyzja, która dzieli

Jak to często bywa, decyzja wrocławskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad podzieliła kierowców. Ci z osobówek cieszą się z zakazu, bo będzie im łatwiej jeździć po autostradzie A4.

Kierowcy ciężarówek zaś mają inne zdanie. Dla nich ten zakaz to dodatkowe utrudnienie. W ich pracy liczy się czas i szybkość przejazdu, a zakaz wyprzedzania na A4 pod Wrocławiem dołożył im problemów.

Drogowcy podkreślają, że decydując się na wprowadzenie zakazu wyprzedzania dla ciężarówek, chcieli się zatroszczyć o bezpieczeństwo na autostradzie. Dlatego kierowcy ciężarówek, chcąc nie chcąc, od 7 czerwca br. tego roku na odcinku A4 węzłem Pietrzykowice a węzłem Wądroże Wielkie oraz na wzniesieniach przy miejscowości Legnickie Pole oraz miejscowości Lubiatów muszą zapomnieć o wyprzedzaniu.

Wprowadzone ograniczenia mają na celu przede wszystkim zwiększenie bezpieczeństwa uczestników ruchu, zminimalizowanie liczby wypadków oraz usprawnienie ruchu samochodów osobowych – tłumaczy Magdalena Szumiata, rzecznik prasowy GDDKiA we Wrocławiu.

Papierowy zakaz?

Jesienią ub.r. w tekście o przyczynach częstych wypadków na A4 informowaliśmy, że w 2015 r. odcinek A4 między Kątami Wrocławskimi i Kostomłotami dziennie pokonywało prawie 50 tys. pojazdów. Można dodać bez większego ryzyka pomyłki, że obecnie natężenie ruchu jest tam nawet wyższe. Wniosek jest prosty: na A4 ruch jest ogromny.

Nad taką masą pojazdów trudno zapanować. W efekcie, nie sposób dopilnować, aby każdy kierowca sumiennie przestrzegał przepisów. Wiedzą o tym kierowcy ciężarówek, którzy mimo zakazu wyprzedzania decydowali się na taki manewr drogowy.

Przestrzeganie zakazu wyprzedzania monitoruje policja, która zgodnie z informacją jaką posiadamy w ciągu miesiąca od wprowadzenia zakazu ujawniła niemalże 250 wykroczeń związanych z niestosowaniem się do powyższego zakazu – wylicza Magdalena Szumiata z GDDKiA.

Szacowana wartość kar nałożonych na kierowców ciężarówek za łamanie zakazu wynosi ok. 120 tys. zł.

Zakaz wyprzedzania na autostradzie A4 – słuszny czy niesłuszny?

Wśród naszych czytelników na pewno jest spora grupa kierowców ciężarówek, których trasy wiodą przez autostradę A4. Jakie macie obserwacje z związku z zakazem wyprzedzania dla ciężarówek na tej drodze? Waszym zdaniem jest przestrzegany, a może wręcz przeciwnie? Czekamy na Wasze komentarze!

05dd506b-5c81-4280-90c0-6a1aec3394a9?server=place3

Foto: flickr.com