Chodzi przede wszystkim o autostrady A1 na północy i A2 na zachodzie kraju. RMF FM dowiedział się nieoficjalnie, że w miejscu wytyczonych odcinków autostrad, państwo wybudowałoby drogi ekspresowe.
Taka zmiana mogłaby dać nawet 400 milionów złotych rocznie oszczędności na płaconych przez państwo opłatach dla koncesjonariuszy.
Źródło: http://www.etransport.pl/wiadomosc6259.html