TransInfo

Fot. Trans.iNFO

Lada moment w Polsce wejdą w życie zaostrzone kary za jazdę “pod wpływem”

W październiku wchodzą w życie przepisy zaostrzające kary dla pijanych kierowców. Do więzienia będzie można trafić na dłużej zarówno za sam fakt prowadzenia pojazdu po pijanemu, jak i za spowodowania wypadku czy katastrofy. 

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Gruntowna reforma Kodeksu karnego została uchwalona przez Sejm w lipcu ubiegłego roku. Nowe przepisy zaostrzające sankcje dla pijanych kierowców wchodzą jednak dopiero 1 października (najbliższa niedziela). Są one odpowiedzią rządu na zagrożenie, jakie stanowią na drogach kierowcy jadący pod wpływem alkoholu lub substancji psychoaktywnych. Są one uzupełnieniem obecnego katalogu sankcji, który przewiduje już m.in. grzywny w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych. 

Przypomnijmy, że od 1 stycznia 2022 r. za jazdę samochodem w stanie po spożyciu (między 0,2 a 0,5 promila alkoholu we krwi) mandat wynosi od 2,5 tys. zł do nawet 30 tys. zł. W przypadku nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) można z kolei zapłacić do 60 tys. zł. Do tego dochodzą m.in. kilkuletni zakaz prowadzenia samochodu i jednorazowo 15 punktów karnych.

Od 1 października br. nietrzeźwy kierowca zwraca także pełną kwotę odszkodowania, które ubezpieczyciel wypłacił poszkodowanym z polisy OC.

Kary więzienia

Obecnie prowadzenie pojazdu po raz kolejny pod wpływem alkoholu może być karane grzywną lub ograniczeniem wolności. Po zmianach, tj. od 1 października, recydywiści za samo prowadzenie samochodu po spożyciu alkoholu, będą mogli spodziewać się kary do 3 lat więzienia.

Za spowodowanie śmiertelnego wypadku przez pijanego lub odurzonego narkotykami kierowcę, sądy będą mogły orzec karę więzienia od 5 do 16 lat. Jeśli następstwem takiego wypadku będzie ciężki uszczerbek na zdrowiu, kierowcy będzie grozić kara od 3 do 16 lat więzienia. Przed zaostrzeniem przepisów groziło za to od 2 do 12 lat. Takie same kary orzekane będą w przypadku kierowców, którzy z miejsca wypadków zbiegli, by nie poddać się badaniu zawartości alkoholu we krwi.

Konfiskata pojazdu

Reforma Kodeksu Drogowego wprowadza nową kontrowersyjną sankcję – konfiskatę aut nietrzeźwym kierowcom. Ten zapis ustawy wchodzi jednak w życie dopiero wiosną przyszłego roku.

Od 24 marca 2024 roku każdy nietrzeźwy kierowca, który będzie miał 1,5 promila alkoholu we krwi, straci samochód. Limit ten jest znacznie niższy w przypadku recydywistów – wyniesie bowiem 0,5 promila.

Co istotne, konfiskata nastąpi bez względu na to, czy kierowca spowodował wypadek drogowy, czy nie. Wystarczy sama obecność alkoholu w organizmie powyżej wskazanego wyżej poziomu. W takiej sytuacji policja zatrzymuje tymczasowo auto na 7 dni, a następnie prokurator orzeka zabezpieczenie mienia, a sąd przepadek pojazdu.

Sąd będzie mógł podjąć decyzję o odstąpieniu od orzeczenia przepadku tylko w wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych szczególnymi okolicznościami. Dotyczy to wyłącznie sytuacji, w których kierowca zostanie zatrzymany, będąc pod wpływem alkoholu, jednak nie spowoduje wypadku drogowego” – donosi serwis prawny infor.pl.

W sytuacji, gdy kierowca nie jechał własnym pojazdem, sąd orzeknie przepadek równowartości wartości pojazdu sprzed wypadku.

Taką możliwość sąd będzie miał np. w przypadkach korzystania z pojazdu na podstawie umowy leasingu, użyczenia lub w ramach współwłasności” – wyjaśnia infor.pl.

Tagi