Odsłuchaj ten artykuł
Fot. ITD
Konfiskata samochodu pijanego kierowcy już pewna. Jak będzie z pojazdami służbowymi?
Prezydent podpisał ustawę przeprowadzającą reformę Kodeksu karnego. Wprowadza ona m.in. zaostrzenie kar dla pijanych kierowców. Niektórych czeka konfiskata samochodu.
Przede wszystkim pijanym sprawcom poważnych wypadków drogowych grozić będzie dłuższa niż dotąd odsiadka.
Za spowodowanie ciężkiego wypadku w stanie nietrzeźwości będzie to minimum 3 lata więzienia, przy wypadku śmiertelnym – min. 5 lat. Nowa górna granica to 16 lat. Wcześniej minimalna kara wynosiła 2 lata, a maksymalna – 12.
Wprowadzona została nowa kara – konfiskata samochodu. Grozić ona będzie kierowcom, którzy:
- mają nie mniej niż 1,5 promila alkoholu we krwi i prowadzili pojazd,
- mają powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi i spowodowali wypadek lub są recydywistami.
Wiceminister @marcinwarchol: Pijani kierowcy wiozą śmierć. W ubiegłym roku, z ich ręki na naszych drogach zginęło 212 niewinnych osób. Koniec pobłażania dla drogowych morderców. pic.twitter.com/wXK1yqiw2L
— Min. Sprawiedliwości (@MS_GOV_PL) December 3, 2022
Jeżeli samochód nie jest wyłączną własnością kierowcy (a więc współdzieli go z inną osobą – przyp. red.), sąd orzeknie przepadek równowartości pojazdu sprzed wypadku – donosi biuro komunikacji i promocji Ministerstwa Sprawiedliwości.
Z kolei jeśli kierowca prowadził pod wpływem alkoholu samochód służbowy, a więc należący do pracodawcy, wówczas pojazd nie zostanie skonfiskowany.
W takim wypadku sąd orzeka nawiązkę w wysokości co najmniej 5 tys. złotych (do 100 tys. zł) na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej” – czytamy na stronie prezydenta Andrzeja Dudy.
Przepisy dotyczące przepadku pojazdu wchodzą w życie po upływie roku od dnia ogłoszenia ustawy, czyli w grudniu 2023 r.