TransInfo

Zmiany w zatrudnianiu cudzoziemców. Wchodzą nie tylko nowe wzory wniosków

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Nowe zezwolenia na pobyt czasowy, wymóg znajomości języka polskiego w stopniu średniozaawansowanym przez osoby, chcące być rezydentami długoterminowymi – to tylko niektóre ze zmian, wprowadzonych przez nowelizację ustawy o cudzoziemcach. Przepisy weszły w życie wczoraj i mogą dotyczyć nawet blisko 200 tysięcy osób – szacuje Urząd do Spraw Cudzoziemców.

Zmiany w ustawie dotyczą przede wszystkim zasad wjazdu i pobytu na terenie kraju będącego członkiem Unii Europejskiej osób spoza Wspólnoty, na dodatek przemieszczających się w związku z przeniesieniem wewnątrz przedsiębiorstwa. Stąd też w znowelizowanej ustawie pojawiają się informacje o dwóch nowych zezwoleniach na pobyt czasowy:
– w celu wykonywania pracy w ramach przeniesienia wewnątrz przedsiębiorstwa
– oraz w celu korzystania z mobilności długoterminowej, także w ramach przeniesienia wewnątrz przedsiębiorstwa.

Na rok lub trzy lata

Przeniesienie wewnątrz przedsiębiorstwa będzie ograniczone czasowo. Specjaliści oraz członkowie kadry kierowniczej będą mogli przenieść się do Wspólnoty na 3 lata, zaś stażyści na rok. Kluczowe jednak będzie, by byli zatrudnieni wcześniej w tej firmie przez okres, odpowiednio – 12 i 6 miesięcy. O zgodę na takie przeniesienie w Polsce będzie występować do wojewody zakład, w którym będzie pracował obcokrajowiec.

Uzyskanie w Polsce zezwolenia na pobyt czasowy w celu wykonywania pracy w ramach przeniesienia wewnątrz przedsiębiorstwa będzie uprawniało cudzoziemca, aby w ramach mobilności wykonywać pracę (w charakterze pracownika kadry kierowniczej, specjalisty lub pracownika odbywającego staż) w innych jednostkach przyjmujących w pozostałych państwach członkowskich UE – donosi Urząd do Spraw Cudzoziemców.

Zawody „pożądane dla polskiej gospodarki”

To nie wszystkie zmiany. Doprecyzowane zostały również przepisy, które dotąd budziły wątpliwości. Przykład? Od teraz umowa o pracę z cudzoziemcem nie będzie musiała być podpisywana już na „etapie procedury udzielenia zezwolenia na pobyt czasowy i pracę”. Z drugiej strony doszedł obowiązek znajomości języka polskiego przynajmniej w stopniu średniozaawansowanym (B1) przez osobę, która ubiega się o zezwolenie na pobyt rezydenta długoterminowego UE.

W nowelizacji ustawy pojawił się również zapis, który umożliwia podjęcie pracy i pobyt czasowy w Polsce obcokrajowcom, którzy będą zatrudnieni w zawodach „pożądanych dla polskiej gospodarki”, a które określą ministrowie pracy i gospodarki.

W przypadku tego zezwolenia nie będzie stosowany wymóg wykazania, że podmiot powierzający wykonywanie pracy nie ma możliwości zaspokojenia potrzeb kadrowych na lokalnym rynku pracy – dodaje Urząd.

Przepisy dotyczące tej sytuacji wejdą w życie jednak dopiero w początkiem 2019 roku i dopiero wówczas będą z nich mogli skorzystać przewoźnicy. Oczywiście pod warunkiem, że rząd wpisze kierowców na listę pożądanych zawodów. W świetle danych, alarmujących o braku wystarczającej liczby osób chętnych do pracy w ciężarówkach, jest to jak najbardziej pożądane. Już w 2016 r. brakowało przecież nawet 110 tysięcy kierowców! – wynika z raportu “Rynek pracy kierowców”.

Ukraińcy, Białorusini… a nawet Hindusi

W 2017 roku o zezwolenia na pobyt w Polsce ubiegało się aż 192 tys. osób spoza Unii Europejskiej – wynika z danych Urzędu do Spraw Cudzoziemców. Ponad 62 proc. z nich to Ukraińcy (125 tys. wniosków), na drugim miejscu byli Białorusini (9,5 tys.). A więc dwie nacje, które przeważają wśród zagranicznych kierowców, zatrudnianych w Polsce. A ich liczba rośnie.

Tylko w 2016 r. liczba ukraińskich i białoruskich kierowców w Polsce podwoiła się wobec roku poprzedniego – czytamy w raporcie.

Na kolejnych miejscach wśród ubiegających się o zezwolenia na pobyt w naszym kraju byli: Hindusi (8 tys.), Wietnamczycy (6,4 tys.) oraz Chińczycy (6 tys.).

Większości z nich zależało na pobycie czasowym, czyli nie przekraczającym 3 lat. Tylko co dziesiąty ubiegał się o stały pobyt, a co pięćdziesiąty – o pobyt rezydenta długoterminowego Unii Europejskiej.

Fot. Pixabay/rawpixel

Tagi