Unijna komisarz zapyta Niemców o kontrowersyjne wymogi przy transportach ponadgabarytowych

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Niemieckie przepisy o transporcie ponadgabarytowym wzbudzają duże kontrowersje wśród przewoźników i kierowców z innych krajów. Wiele emocji wywołuje przede wszystkim sposób egzekwowania przez służby kontrolne w Niemczech wymogu, by w takim przewozie uczestniczyła osoba znająca język niemiecki. Unijna komisarz ds. transportu zadeklarowała, że zajmie się tą sprawą.

Kary jakie dostają skontrolowani kierowcy z powodu nieznajomości niemieckiego podczas transportów ponadgabartytowych bywają srogie. Pisaliśmy o przypadku truckera z Włoch, któremu Niemcy wlepili z tego powodu 5 tys. euro mandatu. Właśnie takie m.in. przypadki stały się powodem interpelacji, jaką europosłanka Danuta Jazłowiecka wystosowała do unijnej komisarz ds transportu Violety Bulc.

Jazłowiecka wskazała, że transport ponadgabarytowy nie jest regulowany na poziomie europejskim, dlatego też przewoźnicy często borykają się ze zróżnicowanymi wymogami w poszczególnych państwach członkowskich oraz z licznymi barierami administracyjnymi. Przykładem są właśnie nasi zachodni sąsiedzi, gdzie Trybunał Administracyjny w Manheim podjął decyzję, zgodnie z którą kierowcy i załoga ponadgabarytowych pojazdów ciężarowych lub zespołów pojazdów, muszą władać językiem niemieckim.

Zgodnie z tą decyzją, do pozwoleń na transport ponadgabarytowy o ponadwymiarowej długości, szerokości i ciężarze, dodano obowiązek znajomości języka niemieckiego przez kierowców wykonujących taki transport na terenie Niemiec” – napisała Jazłowiecka w interpelacji.

Europosłanka zapytała więc Komisję Europejską, czy taki wymóg jest zgodny z prawem UE, oraz czy nie ogranicza zbytnio swobody świadczenia usług transportowych we Wspólnocie.

Otrzymałam także sygnały od przedstawicieli firm transportowych, że wymóg ten jest nadużywany przez organy kontrolne. Wskazana decyzja głosi, że podczas trwania całego transportu musi być obecna osoba, „która w stopniu wystarczającym potrafi porozumieć się w języku niemieckim”. Tymczasem często od całej załogi (a nie tylko jednej osoby) wymagana jest perfekcyjna znajomość języka niemieckiego. Czy Komisja Europejska jest świadoma takich praktyk? Czy otrzymywała już podobne sygnały?” – czytamy w interpelacji.

Europosłanka chciała także wiedzieć, czy Komisja Europejska planuje podjąć inicjatywy mające na celu regulację przewozów ponadgabarytowych lub ocenę wymogów administracyjnych z tym związanych w państwach członkowskich.

Na interpelację w imieniu Komisji Europejskiej odpowiedziała Violeta Bulc, unijna komisarz ds. transportu. Komisarz przyznała, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem sądów, wymóg znajomości języka może stanowić ograniczenie swobodnego przepływu pracowników i usług oraz prawa przedsiębiorczości.

Wymóg taki może zostać zaakceptowany wyłącznie wtedy, gdy służy realizacji uzasadnionego celu leżącego w interesie publicznym, jest właściwy dla zapewnienia osiągnięcia tego celu, jak również nie wykracza poza to, co jest konieczne do jego osiągnięcia” – czytamy w odpowiedzi komisarz Bulc.  

Komisarz dodaje, że Komisja Europejska ma wątpliwości, czy w orzeczeniu niemieckiego Trybunału Administracyjnego w Mannheim, zostały uwzględnione wspomniane wymogi.

Podczas oceny konieczności i proporcjonalności wymogu znajomości języka konieczne może być rozważenie, czy użycie innego języka, którym posługują się strony, nie byłoby wystarczające i bardziej proporcjonalne” – dodaje w odpowiedzi na interpelację.

Pociechą dla przewoźników i kierowców na razie może być jedynie deklaracja, że Bruksela zapyta o to władze niemieckie, a po uzyskaniu odpowiedzi zdecyduje, czy podjąć dalsze działania. Warto bowiem pamiętać, że zgodnie z zapisami dyrektywy 96/53 WE, państwa członkowskie powinny w sposób niedyskryminujący podejmować decyzję o wydaniu specjalnego zezwolenia na transport ponadgabartytowy.

Fot. Bartosz Wawryszuk

Poradnik: ITD kontrola kierowcy

Tagi