Ważny wyrok ws. tygodniowego odpoczynku w kabinie. Trybunał Sprawiedliwości UE przyznał rację Zachodowi

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Kierowcy nie mogą spędzać tygodniowego regularnego odpoczynku w kabinie ciężarówki – taki werdykt zapadł dziś w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Trybunał wyjaśnił, w jaki sposób należy interpretować Rozporządzenie (WE) nr 561/2006. Tym samym potwierdził zasadność sankcji nakładanych przez Belgię, Francję i Niemcy za takie naruszenia.

Wyrok dotyczy sprawy (C-102/16) toczącej się od kilku lat – informuje niemiecki portal transportowy verkehrsrundschau.de.

Belgijski przewoźnik Valditrans złożył w sierpniu 2014 r. pozew w sprawie mandatu nałożonego na zatrudnionego w firmie kierowcę. Trucker spędził 45-godzinną pauzę w kabinie ciężarówki i został ukarany grzywną w wysokości 1800 euro. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej miał podjąć decyzję w sprawie prawidłowej interpretacji Rozporządzenia.

Wyrok jest jednoznaczny:

Rozporządzenie UE 561/2006, które harmonizuje przepisy socjalne w transporcie drogowym,” oczywiście „stanowi, że regularny tygodniowy okres odpoczynku nie powinien być odebrany w pojeździe. Celem prawodawcy była poprawa warunków pracy kierowców. Spędzanie przez kierowców 45-godzinnej przerwy w pojeździe jest sprzeczne z celem rozporządzenia”.

Do państw członkowskich należy ustalenie, jakie sankcje są odpowiednie, aby zapewnić ważność i skuteczność wspomnianego rozporządzenia – stwierdził TSUE. Muszą one jednak dopilnować, aby kary te nakładane były zgodnie z odpowiednimi wymogami materialnymi i proceduralnymi odpowiednimi dla naruszeń tej wagi i o podobnym charakterze.

Opinia generalnego rzecznika Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej

2 lutego Evgeni Tanchiev, generalny rzecznik Trybunału opublikował orzeczenie dotyczące noclegów w kabinie. Jego zdaniem każdy kraj Unii ma prawo karać za to, że kierowca ciężarówki spędza obowiązkową, długą pauzę w kabinie ciężarówki zamiast w hotelu.

Tanchiev oznajmił wówczas, że takie działania mają uzasadnienie w prawach unijnych oraz krajowych i wskazał na Rozporządzenie WE nr 561/2006 o czasie pracy kierowcy.

Komentarz redakcji

Wyrok TSUE to sygnał dla tych, którzy jeszcze żywili jakieś nadzieje, że można kwestionować kary nakładane przez służby kontrolne w krajach zachodnich UE za spędzenie tygodniowej pauzy w kabinie. Trybunał nie pozostawia cienia wątpliwości, co do tego jak interpretować unijne rozporządzenie dotyczące sfery socjalnej w transporcie drogowym. Pytanie, na ile teraz urzędnicy BAG w Niemczech, czy francuscy żandarmi będą skrupulatni w – jak to ujęli sędziowie – nakładaniu kar odpowiednio do wymogów materialnych i adekwatnie do naruszeń tej wagi. O tym, przekonamy się pewnie już niedługo. Wiedząc jednak, jaki jest obecny kurs władz krajów starej Unii wobec przewoźników z Europy Wschodniej, trzeba się liczyć z tym, że ochoczo przystąpią do kontroli. Niestety pod płaszczykiem troski o socjalne warunki kierowców, Francuzi i Niemcy toczą bezpardonową walkę z bardziej konkurencyjnymi przewoźnikami z Polski, Węgier czy Rumunii.

Tagi