REKLAMA
360 Pay

2014: Przewidywania polskich eksporterów i importerów.

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Firmy trudniące się handlem zagranicznym pałają optymizmem: 38,1 proc. prezesów i właścicieli w perspektywie roku widzi przed sobą więcej szans niż ewentualnych zagrożeń. Odwrotnie sytuację postrzega 18,5 proc. firm eksportowych i importowych, zaś 37,6 proc. uważa, że rok przyniesie zrównoważoną dawkę szans i zagrożeń.

Wśród eksporterów więcej szans niż zagrożeń widzi 38,6 proc., tyle samo szans co zagrożeń – 38,6 proc., więcej zagrożeń niż szans – 20,8 proc. Importerzy na te same pytania odpowiedzieli kolejno w 36,7 proc., 37,6 proc. i 16,5 proc. Z badań wynika więc, że importerzy obawiają się przyszłości w mniejszym stopniu i spodziewają się dorównać eksporterom, którzy to stanowią podwalinę polskiej gospodarki.

Optymistyczne nastawienie importerów można odczytywać jako dobrą wróżbę na przyszłość; to właśnie import jest głównym wyznacznikiem popytu wewnętrznego, który jest bardzo ważny dla krajowej gospodarki. Rosnący optymizm importerów to jedna strona medalu; jednocześnie są oni mniej pewni swoich prognoz. Niemal co dziesiąty importer (9,2 proc.) ma problem z oceną przyszłości swojej firmy w perspektywie roku. Dla porównania, tego typu wątpliwości ma jedynie co 50 eksporter (2 proc.).

Badania wykonane przez AKCENTA wykazują, że im większa firma, tym większy optymizm i jaśniejsze wizje przyszłości. Przodują w tym właściele firm o obrotach powyżej 50 mln EUR. Mniej optymistycznie nastawione są przedsiębiorstwa o obrotach do 10 mln EUR.

źródło: tsl-biznes.pl

 

Autor: Bogumił Paszkiewicz