Fot. Volvo Trucks (zdjęcie poglądowe)

3 tys. km elektrykiem. Zobacz, o ile dłużej niż ciężarówką z dieslem zajęło pokonanie trasy

Szwajcarska firma transportowa postanowiła przeprowadzić eksperyment i użyć do przewozu międzynarodowego elektrycznego Volvo. Ciężarówka pojechała ze Szwajcarii do Hiszpanii i z powrotem.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Krummen Kerzers, szwajcarski przewoźnik przetestował elektryczną ciężarówkę w transporcie długodystansowym. Kierowca firmy pokonał truckiem Volvo FH Electric w sumie 3 tys. km ze Szwajcarii do Hiszpanii – do Canals w pobliżu Walencji, skąd przewiózł 20 ton pomarańczy do Küsnacht nad Jeziorem Zuryskim. Firma udowodniła, że transport dalekobieżny pojazdem elektrycznym jest możliwy, ale kluczowe jest odpowiednie planowanie. 

Był to jak dotąd najdłuższy dystans przejechany komercyjnie ciężarówką elektryczną – donosi szwajcarski serwis informacyjny 20min.ch. Kierowcy, Valentinovi “Balint” Schnellowi pokonanie trasy zajęło tydzień. Ciężarówką z silnikiem diesla wystarczyłoby mu na to około 4 dni. 

Chcieliśmy pokazać, że e-mobilność ma sens również w przypadku długodystansowych tras ciężarówkami” – powiedział Peter Krummen cytowany przez szwajcarski portal.

 

Kiedy trucker ruszał w trasę 16 stycznia, nie miał pewności, czy dotrze pod Walencję.

Część wyzwania leżała w planowaniu” – przyznał Schnell. 

Musiał przestrzegać czasu jazdy i odpoczynku oraz skoordynować go tak, by akumulatory mogły być ładowane podczas przerw, co samo w sobie było już skomplikowanym zadaniem. W trasie okazało się, że gdy ze stacji ładowania korzystały także inne samochody, prędkość ładowania drastycznie spadała. 

Infrastruktura do ładowania e-ciężarówek jeszcze raczkuje. Schnell niekiedy musiał robić trzygodzinne przerwy zamiast jednogodzinnej, by móc naładować akumulatory. Eksperyment firma mimo to uważa za udany. Kierowca dotarł wraz z 20 tonami pomarańczy do Küsnacht. 

 

Tagi