Odsłuchaj ten artykuł
A18, czyli “droga wstydu” po 80 latach doczeka się przebudowy. Minister zapowiada przebudowę południowej jezdni
Ponad 70 km jezdni autostrady A18 na odcinku Olszyna-Golnice prowadzącej od niemieckiej granicy w kierunku Legnicy przejdzie generalny remont – poinformował Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury. Zaskoczył tym samym wszystkich kierowców, którzy remontu A18 umożliwiającej szybki przejazd w kierunku Berlina nie mogli się doczekać od kilkudziesięciu lat. Autostrada nie była bowiem modernizowana od czasów… II wojny światowej.
Ogłoszona inwestycja zakłada dostosowanie południowej jezdni A18 do parametrów autostrady.Ponadto, zmodernizowany zostanie węzeł Krzyżowa w rejonie Bolesławca. Projekt zakłada także zbudowanie dróg dojazdowych.
– Wykonywane na bieżąco zabiegi utrzymaniowe nie poprawiają długofalowo komfortu i bezpieczeństwa jazdy użytkowników drogi, dlatego konieczna jest gruntowna przebudowa tej trasy – stwierdził Adamczyk.
Minister nie powiedział nic nowego, bo przymiarki do remontu tego odcinka czynione były już w poprzedniej dekadzie. Niestety ogólnoświatowy kryzys finansowy, który wybuchł w 2008 r. pokrzyżował te plany – państwo wstrzymało wówczas wiele inwestycji i przebudowa A18 nie doczekała się realizacji.
Ze względu na różny stopień trudności w realizacji przebudowy, zadanie zostało podzielone na pięć odcinków. Poszczególne fragmenty będą oddawane do użytku kierowcom w kolejnych latach począwszy od 2021 do 2023 r. Remont będzie finansowany ze środków z budżetu państwa, jednak na razie resort nie podał żadnych konkretnych kwot. Przetargi, które wyłonią wykonawcę mają rozpocząć się jeszcze w tym roku. Wtedy też poznamy więcej szczegółów.
Remont po 80 latach…
Odcinek A18 na trasie Olszyna-Golnice, biegnący przez przez woj. dolnośląskie i lubuskie, kierowcy pogardliwie nazywają “drogą wstydu”. Wszystko przez to, że autostrada nie była poważniej remontowana od momentu jej powstania, czyli od… 1938 roku! Jedyny krok w sprawie poprawy komfortu jazdy tym odcinkiem został podjęty w 2006 r. Dobudowano wtedy jezdnię północną, dzięki czemu stare, poniemieckie płyty betonowe zniknęły, a trasa w kierunku Berlina została dostosowana do wymogów autostrady.
Po jezdni południowej kierowcy do dziś jeżdżą po betonowych płytach, które niejednokrotnie przez ciągłe wyboje, ubytki i wykruszenia powodują uszkodzenia pojazdów i niski poziom komfortu jazdy.
Fot. wikipedia.org/CC BY-SA 3.0/ Pudelek (Marcin Szala)