TransInfo

Fot. © Copyright Anne Burgess

Akt desperacji Tesco? Brak kadry tak dotkliwy, że do magazynów zatrudniają… więźniów

W jednym z centrów dystrybucyjnych sieci marketów Tesco, z powodu braku kadry, zatrudniono więźniów. Krok ten wywołał ogromne zaniepokojenie wśród obecnych pracowników, którzy obawiają się o swoje bezpieczeństwo.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Tesco zaczęło zatrudniać więźniów z otwartego zakładu więziennego HM Prison Prescoed na stanowiskach magazynierów. Więźniowie przyjeżdżają do pracy w centrum dystrybucyjnym w Avonmouth w Bristolu na dzienną przepustkę. Na razie przyjęto 20 osadzonych, w przyszłości ta liczba ma wzrosnąć. Brytyjskie media donoszą, że takie rozwiązanie stosuje coraz więcej firm na Wyspach, które cierpią z powodu braku kadr.

Z wypowiedzi pracowników centrum w Avonmouth dla lokalnej prasy wynika, że krok ten może przynieść odwrotny efekt. Decyzja ta wywołała duże zaniepokojenie obecnego personelu, zwłaszcza kobiet, które obawiają się o swoje bezpieczeństwo, a niektóre grożą nawet odejściem z pracy.

Służba więzienna zapewnia jednak, że wszyscy więźniowie zostali zwolnieni na podstawie jednodniowych przepustek i zostali „dokładnie zbadani pod względem ryzyka”. Jeśli osoby na przepustce jednodniowej nie spełnią surowych warunków, zostaną przekierowane do więzienia zamkniętego.

Zatrudniając więźniów poddanych starannej ocenie ryzyka, firmy ograniczają przestępczość i chronią swoje lokalne społeczności, pomagając przestępcom w wyjściu na prostą. Ci więźniowie bardzo doceniają szansę, jaką im dano. Wiedzą, że natychmiast wrócą do trudniejszych warunków, jeśli nie będą przestrzegać ścisłych zasad przepustki” – powiedział rzecznik brytyjskiego Ministerstwa Sprawiedliwości cytowany przez portal bristolpost.co.uk.

Tagi