Blokady dróg we Francji. Czy mogą powodować problemy z uzyskaniem odszkodowania?

Ten artykuł przeczytasz w 13 minut

Po zeszłorocznych strajkach „żółtych kamizelek” przyszła pora na kolejne blokady francuskich dróg. Tym razem protestują kierowcy ciężarówek zrzeszeni w lokalnych związkach zawodowych. Blokady dróg krajowych i międzynarodowych spowalniają transport, a czasami wręcz go blokują. To dość poważnie utrudnia dostawy towarów zarówno do odbiorców we Francji, jak również do odbiorców w innych krajach, do których wjazd jest możliwy przez francuskie wrota. Szczególnie jest to odczuwalne przy dostawach terminowych i przewozach towarów spożywczych o krótkim okresie trwałości. Blokady nie tylko destruują przewozy po Francji, ale powodują również opóźnienia w dostawach oraz mogą powodować szkody i problemy natury odszkodowawczej

Blokady francuskich dróg mogą blokować również wypłaty odszkodowań

Francuskie protesty mogą doprowadzać do opóźnień w dostawach, szkód w przewożonych towarach oraz do szkód w portfelach przewoźników. Większość zakładów ubezpieczeń z ochrony OCP wyłącza bowiem ryzyka, które przypominają zjawiska obserwowane obecnie we Francji. Z ochrony ubezpieczeniowej wyłączone są np. szkody powstałe w następstwie strajków, demonstracji, rozruchów i zamieszek społecznych, rebelii, sabotażu, masowej grabieży lub innych czynów osób działających z pobudek politycznych. Niestety ogólne warunki ubezpieczenia OCP „wyprodukowane” przez zakłady u bezpieczeń nie definiują tych pojęć. W jednym przypadku ubezpieczyciel nieco się schylił i zdefiniował pojęcie sabotażu. Po przeczytaniu ma się jednak wrażenie, że ubezpieczyciel w sabotażu ukrył wszystko to, co punktują inni ubezpieczyciele. Jak więc przewoźnik może ocenić, jaki charakter ma protest, który akurat spotyka na drodze do Hiszpanii? I czy aby nie będzie tak, że każdy protest, który doprowadzi do jakiejkolwiek szkody będzie dla zakładów ubezpieczeń przesłanką do odmówienia odszkodowania?

Aby ocenić, co ubezpieczyciele mają na myśli i jak ewentualnie podejdą do sprawy, należy sięgnąć po definicje słownikowe. I tak za internetowymi słownikami języka polskiego: SJP (https://sjp.pl) i SJP PWN (https://sjp.pwn.pl), pojęcia te definiujemy następująco:

Strajk – sytuacja gdy pracownicy nie wykonują swojej pracy, żądają określonych zmian np. podwyższenia pensji, zmiany warunków pracy (SJP); zaprzestanie pracy przez pracowników, będące formą walki o zrealizowanie żądań ekonomicznych lub politycznych (SJP PWN).

Demonstracja – 1. wystąpienie zbiorowe, np. pochód, zgromadzenie, mające na celu wyrażenie opinii (najczęściej protestu lub poparcia dla kogoś, czegoś); manifestacja; 2. publiczne okazywanie uczuć, poglądów wobec kogoś lub czegoś; manifestacja, przejaw (SJP).

Rozruchy – zamieszki, zaburzenia, starcia uliczne (SJP).

Zamieszki społeczne – nie występuje w słowniku; zamieszki – demonstracje, protesty, starcia uliczne będące wyrazem buntu przeciwko władzy lub istniejącej sytuacji; rozruchy; społeczny – 1. związany ze społeczeństwem, odnoszący się do społeczeństwa; 2. należący do ogółu społeczeństwa, utworzony, organizowany przez społeczeństwo; społeczeństwo – zbiorowość ludzka zamieszkująca określone terytorium, wyodrębniona pewnymi więziami (relacjami) społecznymi opartymi np. na wspólnej kulturze, religii, warunkach życia (SJP).

Rebelia – dawniej: bunt, powstanie zbrojne (SJP).

Sabotaż – 1. walka z wrogiem lub protest poprzez uchylanie się od pracy, wadliwe jej wykonywanie, psucie urządzeń; 2. ukryte działanie mające na celu przeszkodzenie w urzeczywistnieniu czegoś (SJP); umyślne niewypełnienie albo wypełnianie wadliwie swoich obowiązków w zamiarze wywołania
dezorganizacji, strat i szkód (https://pl.wikipedia.org).

Masowa grabież – nie występuje w słowniku; grabież – bezprawne, brutalne pozbawianie kogoś jego własności; rabunek, kradzież; masowy – obejmujący bardzo dużą liczbę ludzi (SJP);

Czyny osób działających z pobudek politycznych – nie występuje w słowniku, pobudki polityczne – nie występuje w słowniku; pobudka – zwykle w liczbie mnogiej: to, co pobudza, skłania do czegoś (SJP); powód, dla którego podejmuje się jakieś działania (SJP PWN); polityczny – 1. dotyczący zagadnień dotyczących zarządzania państwem; 2. zgodny z zasadami grzeczności i unikający konfliktów lub dobrze wychowany; zgodny z zasadami dobrego
wychowania (SJP PWN).

__________________________________________

W naszej europejskiej rzeczywistości, rebelie w znaczeniu słownikowym są raczej mało prawdopodobne. Francuskim protestom zatem nie można przypisać takiego znaczenia. Protesty nie mają również charakteru walki z wrogiem, a tym bardziej nie są przejawem ukrytego działania. Trudno
jest zatem uznać je za formy sabotażu – chyba, że protestujący mają również na celu przeszkodzenie Polakom w utrzymaniu pozycji lidera transportowego. Co do strajków zgoda – w tym przypadku strajkujący mogą blokować drogi. Jednakże należy wykluczyć tezę, że obecne protesty we Francji są formą strajków sensu stricte. Póki co nie dochodzi do grabieży, zatem to zagrożenie możemy wyeliminować. Z całej listy pozostały nam zatem: rozruchy, zamieszki społeczne i czyny osób działających z pobudek politycznych. Rozruchy i zamieszki są przez słownik języka polskiego podobnie definiowane. Jeżeli popatrzymy za dwie granice, prowadzone akcje protestacyjne raczej nie mają takiego charakteru. Co do demonstracji, przybiera ona najczęściej formę zgromadzenia. Na gruncie polskim, konstytucyjna wolność zgromadzeń jest zaliczana do wolności o charakterze politycznym. Ustawa Prawo o zgromadzeniach w art. 3 definiuje zgromadzenie jako: zgrupowanie osób na otwartej przestrzeni dostępnej dla nieokreślonych imiennie osób, w określonym miejscu, w celu odbycia wspólnych obrad lub w celu wspólnego wyrażenia stanowiska w sprawach publicznych. Wspomniana ustawa reglamentuje jednak to prawo. Podobnie może być również we Francji. Charakter francuskich protestów wskazuje, że mają one formę demonstracji.

Na szczególną uwagę zasługuje ostatnia z wymienionych przesłanek wyłączających odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń, czyli czyny osób działających z pobudek politycznych. Spróbujmy rozstrzygnąć, co ubezpieczyciel miał na myśli formułując takie zdanie. Aby tego dokonać, musimy „pobudki polityczne” rozebrać na czynniki pierwsze. Pobudka oznacza powód, dla którego ktoś podejmuje się jakiegoś działania. W tym przypadku definicja słownikowa jest jednoznaczna. W przypadku określenia „polityczny” już tak nie powiemy. Zgodnie z definicjami słownikowymi, polityczny posiada bowiem dwa znaczenia: 1. dotyczący zagadnień związanych z zarządzaniem państwem (SJP) lub dotyczący zagadnień związanych z ustrojem państwa, działalnością rządu i partii lub ze stosunkami między państwami (SJP PWN); 2. zgodny z zasadami grzeczności i unikający konfliktów (SJP) lub zgodny z zasadami dobrego wychowania (SJP PWN).

Jakie szkody w towarze mogą jednak powstać wskutek czynów osób działających z pobudek politycznych, jeżeli określenie „polityczny” zdefiniujemy jako: zgodny z zasadami grzeczności i unikający konfliktów lub zgodny z zasadami dobrego wychowania? Powiedzieć „przepraszam” po zniszczeniu towaru raczej nie wystarczy. Sam fakt zniszczenia mienia koliduje bowiem z zasadami grzeczności i dobrego wychowania. Dlatego w owym wyłączeniu będziemy mieli do czynienia z pobudkami politycznymi w rozumieniu pierwszej definicji, czyli wszelkimi pobudkami wynikającymi wyłącznie z ustroju państwa, działalności rządu lub partii politycznych. Według definicji, czyn to postępek lub uczynek. Zachowania francuskich protestujących raczej nie będziemy oceniać w kategorii uczynków, a na pewno dobrych. Bez wątpienia, w sytuacjach, gdy utrudniają one ruch po drogach lub niszczą mienie, będziemy je określać jako postępki (czyny zwykle złe), lub dosadniej występki, z których niektóre (te szczególnie złe) mogą być czynami karalnymi. Reasumując, do czynów osób działających z pobudek politycznych, zaliczymy czyny, które są dokonane z powodu niezadowolenia z panującego ustroju państwa, działalności rządu i partii politycznej, sposobu zarządzania państwem lub nawet ze stosunków między państwami. Skoro warunki ubezpieczenia nie precyzują o jakie czyny chodzi, należy przyjąć, że chodzi o każdy czyn w rozumieniu przepisów prawa cywilnego i karnego. Co jest bardziej niepokojące, w tym wyłączeniu może chodzić nawet o czyny dokonane przez pojedyncze osoby. Musi jedynie istnieć przesłanka określona w powyższej definicji.

Jeżeli zatem ciężarówka przewożąca mięso o krótkim okresie przydatności do spożycia ugrzęźnie w drogowym zatorze spowodowanym demonstracjami lub protestami osób działających z pobudek politycznych i odbiorca po opóźnionej dostawie uzna mięso za niezdatne do spożycia, zakład ubezpieczeń, pod tym pretekstem może wyłączyć swoją odpowiedzialność za szkodę. Podobnie, gdy tego typu akcje protestacyjne wykorzystują przestępcy, którzy działając wyłącznie z pobudek kryminalnych – najczęściej w drodze rozboju – dokonują zaboru lub uszkodzenia przewożonego towaru. Ubezpieczyciel chętnie wykorzysta istniejący stan rzeczy i odmówi odszkodowania. To, że działanie sprawców nie było formą demonstracji lub protestów z pobudek politycznych może nie mieć znaczenia. Decyzję odmowną będzie musiał „torpedować” przewoźnik i to on będzie musiał udowodnić, że sprawca nie działał z takich pobudek. Wobec nieustalenia tożsamości sprawcy, wykazanie faktycznego zamiaru będzie wręcz niemożliwe. Jedyną metodą będzie wskazanie, że ubezpieczyciel nie udowodnił, iż sprawca działał z jakichkolwiek pobudek, które stanowią przesłankę wyłączającą jego odpowiedzialność wynikającą z zawartej umowy ubezpieczenia. Znając praktyki stosowane przez zakłady ubezpieczeń, z pewnością nie będzie to łatwe, a na pewno nie szybkie.

Blokady francuskich dróg i inne powody odmowy odszkodowań

Niektóre zakłady ubezpieczeń nie wyłączają ochrony za szkody powstałe wskutek strajków, demonstracji, rozruchów lub zamieszek społecznych. Nie
oznacza to, że tego typu szkody są automatycznie pokrywane przez ubezpieczycieli. Istotą ubezpieczenia OCP jest pokrywanie szkód, za które odpowiedzialność ponosi przewoźnik. Art. 17 ust. 2. Konwencji CMR jednak daje przewoźnikowi możliwość uwolnienia się od odpowiedzialności, jeżeli zaginięcie, uszkodzenie lub opóźnienie w dostawie przesyłki zostało spowodowane m. in. okolicznościami, których nie mógł uniknąć i których następstwom nie mógł zapobiec. Jeżeli zatem do blokady drogi dojdzie wskutek nagłego i niezapowiedzianego protestu lub manifestacji i pojazd zostanie unieruchomiony na dłużej, przewoźnik może uwolnić się od odpowiedzialności za ewentualną szkodę lub opóźnienie w dostawie. Musi jednak wykazać, że do szkody doszło wskutek okoliczności (tutaj manifestacja, protest), których nie mógł uniknąć i których następstwom nie mógł zapobiec. Trudno będzie jednak przewoźnikowi powołać się na przesłankę określoną w art. 17 ust. 2 CMR, gdy protest połączony z blokadą drogi był zaplanowany i mógł on się o tym dowiedzieć z informacji publicznej lub prasowej oraz wybrać inną trasę, a przez to uniknąć blokady i w efekcie szkody. Taka sytuacja byłaby dla niego szczególnie niebezpieczna, gdyby jego polisa OCP nie zawierała rozszerzenia o rażące niedbalstwo. Zakład ubezpieczeń mógłby bowiem takie zachowanie przewoźnika (wybranie trasy zablokowanej przez protestujących) ocenić jako rażąco niedbałe i odmówić odszkodowania za ewentualną szkodę.

Podsumowanie

Jak widać, francuskie protesty mogą nie tylko utrudniać przewoźnikom wykonywanie przewozów, ale mogą być również przyczynkiem do powstawania różnych szkód i problemów z uzyskaniem odszkodowania. Warto zatem zwracać uwagę na zagrożenia czyhające na trasach przewozu. Konsekwencją wpadnięcia w „blokadę” mogą być nie tylko stracony czas i nerwy, ale również duże pieniądze, jeżeli przy tej okazji dojdzie do szkody w towarze.

Jerzy Różyk

ekspert ds. prawa przewozowego, oceny ryzyka w transporcie i ubezpieczeń transportowych

CDS Kancelaria Brokerska

www.cds-odszkodowania.info

Fot. Twitter/Le Parisien

Tagi