Odsłuchaj ten artykuł
Fot. kent.police.uk
Pierwsze kary dla kierowców po Brexicie. Dotknęły już 84 truckerów
Od początku nowego roku do 6 stycznia 84 kierowców zostało ukaranych z powodu nie posiadania zezwoleń na wjazd do hrabstwa Kent (tzw. Kent Access Permit – KAP), wymaganych po Brexicie.
Przypomnijmy – KEP obowiązuje kierowców jadących ciężarówkami powyżej 7,5 tony, które zamierzają opuścić Wielką Brytanię przez port w Dover lub Eurotunnel (przewozy zwolnione z obowiązku opisane są na stronie rządowej). Zezwolenie jest ważne 24 godziny i potwierdza, że przewóz odbywa się zgodnie z obowiązującymi po Brexicie regulacjami. Za jego brak kierowcy grozi nawet 300 funtów grzywny.
Od wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej nie ma większych problemów z organizacją transportu drogowego. Nie zanotowano kolejek, kierowcy z reguły mają niezbędne dokumenty. Do wyjątków należy zaliczyć wspomnianych 84 pracowników firm przewozowych, którzy pozwoleń nie mieli.
Poza nimi brytyjska policja złapała na łamaniu prawa jeszcze 29 kierowców poruszających się w niedozwolony sposób po autostradzie M20 (na której zmieniono organizację ruchu z uwagi na tzw. operację Brock, służącą rozładowywaniu potencjalnych korków po Brexicie). Grupa kolejnych została przyłapana na przekroczeniu dopuszczalnego czasu pracy.
Trudniejsze dni mogą nadejść
Choć mamy do czynienia z wczesnym okresem (po Brexicie – przyp.red.) budujące jest, że odnotowaliśmy, iż wysoki odsetek kierowców ciężarówek przybywających do Kent ma negatywny wynik testu na Covid-19, obecnie wymaganego przy podróżach z Francji, a ponadto ma niezbędne zezwolenie na wjazd do hrabstwa – stwierdziła zastępca komendanta Policji Claire Nix.
Jednocześnie jednak przypomniała, że w ciągu najbliższych tygodni natężenie ruchu ma się zwiększyć, dlatego zaapelowała do przewoźników, by przekazywali kierowcom wszystkie niezbędne dokumenty.
Informacje dotyczące procedur związanych z transportem po Brexicie znajdziecie na stronie internetowej brytyjskiego rządu.
Fot. kent.police.uk