– Co?? Jak to darmowy? Mów!
To tylko jeden z bogatej palety tematów, na jakie możemy trafić nasłuchując CB radia. Nikogo nie powinien jednak zmylić specyficzny CB humor. Setki tysięcy kierowców na całym świecie traktuje radionadajniki CB bardzo poważnie, a dla wielu z nich przysłowiowa „gruszka” jest narzędziem, bez którego nie wyobrażają sobie pracy.
Rozpowszechniony na całym świecie termin CB (citizens band) powstał w USA i przetłumaczony oznacza tyle, co pasmo obywatelskie. Pomysł powstał już pod koniec lat ‘40 i miał być odpowiedzią na problemy w komunikacji obywatelskiej. Prawdziwa historia CB zaczyna się, kiedy użytkownikom udostępniono pasmo 27 MHz, z którego korzystają po dziś dzień.
Grupą zawodową, która pierwsza w takim stopniu doceniła nowe możliwości byli oczywiście kierowcy. Pogłębiający się w USA kryzys energetyczny, z przełomu lat ’50 i ’60 sprawił, że na autostradach zaczęto stosować ograniczenia prędkości, które miały przełożyć się na mniejsze zużycie paliwa.
Rozliczani za ilość przejechanych kilometrów kierowcy ciężarówek natychmiast dostrzegli korzyści szybkiej wymiany informacji. Dzięki przenośnym nadajnikom mogli nie tylko poznać warunki drogowe, ale także skutecznie unikać policyjnych patroli. Właśnie tak rozpoczęła się znana wszystkim kierowcom zabawa w kotka i myszkę, która trwa po dziś dzień.
Przez ocean CB radio z USA przeprawiło się już latach ’60, jednak podróż do Polski trwała jeszcze całe dziesięciolecia. W czasie, kiedy w Ameryce i Europie Zachodniej udoskonalano technologie, wprowadzano regulacje prawne, udostępniano coraz większą ilość kanałów w Polsce panowała cisza. Wyjątkiem potwierdzającym regułę był produkowany w kraju radiotelefon ECHO, traktowany raczej jako nowinka, niż coś naprawdę przydatnego. Jednak cisza w polskim eterze była ciszą przed burzą.
Koledzy, jak mnie słychać?
Prawdziwy boom na CB radia przyszedł do Polski z początkiem lat ’90. Jednak w tamtym okresie kierowcy korzystali z nadajników CB niezwykle rzadko, głównie ze względu na brak sprzętu, wysokie ceny i specjalne pozwolenia.
Za to jak grzyby po deszczu wyrastały anteny wokół domów i na dachach. Na terenach wiejskich pasmo 27 MHz zastępowało telefony, gdzie radio amatorzy przekazywali błyskawicznie informacje o pożarach, czy konieczności wezwania karetki. Mało kto pamięta, ale dla prawdziwych fanów powstawały nawet miejsca, które moglibyśmy nazwać „CB kafejkami”, a uczęszczających tam ludzi nazywano „Sybirakami”.
Potem nastąpił szybki rozwój telefonii komórkowej i …radio CB w dalszym ciągu radzi sobie znakomicie. Zmienił się jedynie sposób jego wykorzystania. Co prawda liczba przydomowych radiostacji zmalała radykalnie, jednak w ich miejsce pojawiły się urządzenia montowane w samochodach.
Ciężko jednoznacznie stwierdzić ile długich anten CB jeździ po polskich drogach, jednak radionadajniki znajdują się w standardowym wyposażeniu zdecydowanej większości samochodów ciężarowych. Dodatkowo liberalizacja przepisów, obywanie się bez pozwoleń oraz przystępne ceny sprzętu sprawiają, że z „gruszki” korzystają coraz częściej kierowcy samochodów osobowych.
Mobilki uwaga…
Co tak właściwie decyduje o sukcesie CB radia od tylu lat? Pierwsza rzecz, o której powie każdy obudzony w środku nocy Mobilek to mandaty. Myślę, że nie ryzykuję wiele twierdząc, że radio CB to najskuteczniejszy system ostrzeżeń o radarach i patrolach.
Jeśli sami nie dysponujemy CB, ale widzimy, że pojazd z długą anteną przystępuje do gwałtownego hamowania, z duża pewnością możemy założyć, że za chwilę natkniemy się na „misiaczki z suszarką” i lepiej spuścić nogę z gazu. Z kolei kierowcy ciężarówek ostrzegają się nawzajem przed zbliżającym się krokodylem, który w barwnej gwarze kierowców oznacza funkcjonariusza Inspekcji Transportu Drogowego.
Od kilku lat także radiowozy wyposaża się w CB odbiorniki. Ma to pozwolić uniknąć zdemaskowania patrolu, a jeśli to się nie uda szybko zmienić jego lokalizację.
Jednak wbrew temu, co można pomyśleć, CB radio nie jest wybawieniem dla piratów drogowych, którzy są zmorą na polskich drogach. Łatwo to sprawdzić wykonując ryzykowne manewry na szosie z włączonym odbiornikiem. Pod naszym adresem posypie się fala dosadnej krytyki, która skutecznie zniechęci nas do korzystania z CB radia. Oczywiście odradzamy podobnych testów.
Poza niechlubnymi wyjątkami kierowców korzystających z CB cechuje generalnie większa odpowiedzialność, nie tylko za swoje bezpieczeństwo, ale także innych uczestników ruchu.
Do usłyszenia na kanale 19.
Unikanie płacenia mandatów to dobry, ale nie jedyny powód, dla którego warto stać się Mobilem. Równie ważne, a może nawet ważniejsze są informacje, dotyczące warunków panujących na drodze. Każdy użytkownik CB to dodatkowa para oczu i uszu, które czuwają nad naszym bezpiecznym dojazdem do celu.
Na terenie Polski kanałem przeznaczonym dla kierowców jest kanał 19. Tam dowiesz się, jak we wskazane miejsce dojechać najszybciej i bez przygód. Odpowiednio wcześniej dowiesz się o utrudnieniach na drodze i korkach, poznasz najlepsze miejsca, w których można coś zjeść i odpocząć. Naprawdę nie sposób wymienić wszystkich cennych informacji, które możemy uzyskać od innych uczestników ruchu.
Poza oczywistymi korzyściami, o fenomenie CB radia decyduje barwna i zżyta społeczność użytkowników. Posiadanie urządzenia to zdecydowanie za mało, aby stać się Mobilem. Jeśli chcemy być czynnym uczestnikiem wymiany drogowych informacji musimy poznać specyficzny język, jakim posługują się inni użytkownicy CB oraz etykietę korzystania ze wspólnego kanału.
Wydaje się jednak, że warto ponieść ten wysiłek. Stając się częścią CB społeczności możemy liczyć nie tylko na sprawdzone informacje, ale także zwykłą ludzką pomoc. Kanał 19 to także miejsce, gdzie można nawiązać kontakty i poznać ciekawych i prawdziwych ludzi, którzy korzystają z braku cenzury aż nadto. Pamiętajmy jednak, że dłuższe pogawędki prowadzimy poza 19-tką.
Koledzy, którędy na autostradę?
Jaka przyszłość czeka CB Radio? To niezwykle przydatne urządzenie liczy sobie już ponad 60 lat i dalej jest w powszechnym użyciu. Obecnie możemy nawet mówić o swego rodzaju modzie na CB. Jednak moda zawsze mija, a o popularności urządzenia zadecyduje jego przydatność.
Mimo że CB Radio konkuruje z takimi wynalazkami jak GPS, to powstają także nowe zastosowania. Wielu kierowców mogło spotkać się z czymś w rodzaju reklam na radiu CB. Zachęca się do kupna produktów lub skorzystania z usług, także tych wyłącznie od lat 18. Pokazuje to, że wiele osób dostrzega potencjał w mówieniu do gruszki.
W znacznej mierze o przyszłości CB zadecydują także sami użytkownicy, którzy nie łatwo zrezygnują z przynależności do elity polskich szos.
Autor: Aleksander Czech