W zeszły wtorek, tuż po świętach, francuska policja zatrzymała 58-letniego kierowcę ciężarówki narodowości łotewskiej, który zasnął za kierownicą i zatrzymał się na środku krajowej autostrady. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu.
Do zdarzenia doszło w zeszły wtorek, 27. grudnia. Ok. 6:00 rano kierowcy poruszający się autostradą zawiadomili policję o ciężarówce znajdującej się na środku trzech pasów A-61. Na szczęście mimo całkowitego braku profesjonalizmu i wyobraźni kierowca nie doprowadził do żadnego wypadku.
Policjanci, którzy błyskawicznie przybyli na miejsce zdarzenia, zastali w ciężarówce 58-letniego Łotysza “pod wpływem” i śpiącego za kierownicą. Mężczyzna odmówił jednak poddania się badaniu na obecność alkoholu i narkotyków w organizmie, dlatego też został zatrzymany przez policję. Kierowca został przebadany dopiero po kilku godzinach – w jego krwi nadal był obecny alkohol.
Dzień później mężczyzna został oskarżony przez Najwyższy Trybunał Sprawiedliwości w Tuluzie o narażenie na niebezpieczeństwo życia innych osób, odmowę poddania się badaniu na obecność alkoholu w organizmie i jazdę pod wpływem alkoholu. Zgodnie z decyzją sądu Łotysz stracił prawo jazdy na okres 6 miesięcy.
Drodzy Czytelnicy, czy to sprawiedliwa kara za takie przewinienie?
Foto: wikipedia.org