Dziś cały ciężki park maszynowy elektryków liczy 5010 pojazdów, z czego dostawcze stanowią przygniatającą większość – jest ich bowiem aż 4930 – wynika z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego i Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych.
Samochodów ciężarowych o dmc równej lub mniejszej niż 6 ton jest tylko 47. Tych najcięższych – zaledwie 33.
Najpopularniejsi producenci
PZPM przygotowało również ranking marek nowych elektrycznych samochodów dostawczych (BEV), które cieszyły się największą popularnością w tym roku.
Liderem jest Ford, który wypuścił w ciągu ośmiu miesięcy aż 687 elektrycznych dostawczaków. Jego udział w rynku przekroczył 40 proc. i w porównaniu z ubiegłym rokiem mamy do czynienia z nie lada woltą na rynku.
Od stycznia do sierpnia 2022 r. zarejestrowano bowiem zaledwie 10 elektrycznych Fordów Transitów. Udział Forda w rynku był znikomy – wynosił 1,5 proc. Zmiana rok do roku jest więc spektakularna – wzrost przekracza bowiem 6,7 tys. procent!
Na drugim miejscu jest Mercedes-Benz – czyli ubiegłoroczny lider zestawienia, który jeszcze w zeszłym roku zajmował ponad 30 proc. rynku. Spektakularne osiągnięcia Forda pozwoliły producentowi aut takich jak Mercedes-Benz Vito i Mercedes-Benz Sprinter na zajęcie w tym roku już tylko 16 proc. rynku. Od stycznia do sierpnia br. Mercedes-Benz wypuścił na polskie drogi 273 nowe dostawczaki, co oznacza wzrost o 33 proc. rok do roku.
Trzecie miejsce w tym roku należy do Opla, który odpowiada za względnie stałą część rynku (w tym roku 8,6 proc., w ubiegłym 8,3 proc.). Producent m.in. Opla Vivaro wypuścił na rynek w ciągu ostatnich 8 miesięcy 146 dostawczaków, co oznaczało wzrost o ponad 165 proc. rok do roku.
Pozycja |
Marka |
Rok narastająco Styczeń – Sierpień |
2023 |
2022 |
Zmiana % r/r |
Ogółem |
Udział % |
Ogółem |
Udział % |
1 |
FORD |
687 |
40,3% |
10 |
1,5% |
6770,0% |
2 |
MERCEDES-BENZ |
273 |
16,0% |
205 |
30,5% |
33,2% |
3 |
OPEL |
146 |
8,6% |
55 |
8,2% |
165,5% |
4 |
VOLKSWAGEN |
109 |
6,4% |
18 |
2,7% |
505,6% |
5 |
TOYOTA |
90 |
5,3% |
12 |
1,8% |
650,0% |
6 |
MAXUS |
88 |
5,2% |
0 |
0,0% |
|
7 |
PEUGEOT |
80 |
4,7% |
22 |
3,3% |
263,6% |
8 |
FIAT |
59 |
3,5% |
173 |
25,7% |
-65,9% |
9 |
RENAULT |
41 |
2,4% |
36 |
5,4% |
13,9% |
10 |
CITROEN |
32 |
1,9% |
29 |
4,3% |
10,3% |
Razem 1-10 |
1 605 |
94,2% |
560 |
83,3% |
186,6% |
Pozostałe |
98 |
5,8% |
112 |
16,7% |
-12,5% |
Razem |
1 703 |
100% |
672 |
100% |
153,4% |
Źródło: PZPM na podstawie CEP (Centralnej Ewidencji Pojazdów)
“Mamy jeszcze sporo do zrobienia”
PZPM przyznaje, że “rynek wszystkich pojazdów w Polsce ciągle zdominowany jest przez pojazdy zasilane tradycyjnymi paliwami (benzyna w przypadku samochodów osobowych, motocykli i motorowerów, czy też olej napędowy w przypadku samochodów dostawczych oraz użytkowych)”.
Zasilanie alternatywne ciągle jeszcze nie jest tak popularne jak w innych krajach europejskich, szczególnie dotyczy to pojazdów ładowanych energią elektryczną. Imponuje natomiast tempem wzrostów bowiem baza odniesienia jest ciągle niska (magia „małych liczb”)” – zauważa organizacja, co też widać z analizy przytoczonych wyżej danych.
Szczególny optymizm ekspertów z branży motoryzacyjnej budzi to, co się dzieje na rynku dostawczaków. W tym roku poziom ich rejestracji w Polsce wzrósł, jak już zaznaczyliśmy, o ponad 100 proc. rok do roku. Dziś elektryki zajmują ponad 4-procentowy udział w rynku lekkich aut dostawczych – wynika z danych PZPM.
Oczywiście porównując się do tak rozwiniętych krajów jak Francja czy Niemcy, mamy jeszcze sporo do zrobienia, ale dynamika wzrostów jednoznacznie pokazuje, że nisko- i zeroemisyjność to kierunek, w którym polska branża motoryzacyjna będzie podążała – przekonuje Jakub Faryś, prezes PZPM, komentując dane dotyczące całego rynku motoryzacyjnego w Polsce (a więc zawierające również wyniki rejestracji aut osobowych, autobusów, itd.).
– Jednak już dziś musimy zrobić wszystko, żeby ten trend nie spowodował pojawienia się Europy dwóch prędkości, w której Polska pozostanie w grupie krajów wolniej rozwijających się w tym obszarze – kwituje.