Gnojówka jako paliwo dla trucka? Koncern mleczarski testuje zaskakujące rozwiązanie

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Brytyjska część szwedzko-duńskiego koncernu mleczarskiego Arla przenosi swój zrównoważony rozwój na wyższy poziom. We współpracy z firmą Gasrec będzie testować pojazdy napędzane paliwem, które powstało z krowiego obornika.

Arla z pomocą dostawcy paliw Gasrec chce zamieniać krowi obornik w biometan (Bio-LNG), który będzie można wprowadzić do sieci krajowej. Jak na razie Bio-LNG w trakcie testów będzie używany do zasilania dwóch cystern służących Arli do transportu mleka z gospodarstw partnerów do zakładów mleczarskich firmy – donosi Gasrec w oficjlanym komunikacie.

Podczas testów oba trucki pokonają ok. 90 tys. km i według oczekiwań, zastosowanie ekopaliwa pomoże zmniejszyć Arli emisję dwutlenku węgla o ok. 80 ton. A to odpowiada 23 podróżom samochodem dookoła świata.

Na potrzeby pilotażu Arla użyje obornika od 500 krów – czyli około 190 ton gnojowicy tygodniowo. “Surowiec” ten posłuży do wytworzenia 27 tys. litrów biometanu do napędzania pojazdów testowych. Dzięki temu rolnicy będą wysyłali obornik swoich krów do pobliskiego zakładu fermentacji beztlenowej, gdzie zostanie on rozbity na różne składniki, w tym na czysty biometan.

Koncern mleczarski jest pierwszą firmą w Wielkiej Brytanii, która wykorzystuje odpady z własnych farm do zasilania pojazdów. Dodatkowo z pozostałej biomasy powstaną nawozy bogate w składniki odżywcze, które będą mogli wykorzystać rolnicy Arli, tworząc tym samym swego rodzaju obieg zamknięty.  

Jeśli testy zakończą się pomyślnie, pilotaż stworzy podstawy dla nowego podejścia do bardziej zrównoważonych rozwiązań paliwowych w branży mleczarskiej i poza nią.

Stosowanie obornika z naszych gospodarstw pomaga nam zmniejszyć ilość odpadów i w mniejszym stopniu polegać na zanieczyszczających powietrze paliwach kopalnych, dzięki czemu możemy już dostrzec wyraźne korzyści. Z pomocą naszych partnerów i dostawców stworzyliśmy w pełni zamknięty obieg, który może być rewolucyjny, jeśli chodzi o wspieranie bardziej ekologicznej przyszłości” – mówi Graham Wilkinson, dyrektor ds. rolnictwa w firmie Arla.

Testy w Szwecji

W połowie ubiegłego roku podobne testy Arla uruchomiła również w Szwecji. Od czerwca jedna z ciężarówek mleczarskiego potentata jeździ na biometan. Jak donosiła wówczas firma, to początek rewolucji biogazowej, który zwiastuje koniec paliw kopalnych.

Inicjatywa dotycząca biogazu w Szwecji pokazuje potencjał naszych rolników w przejściu Arli do zerowej emisji dwutlenku węgla w 2050 r. Mamy ogromną szansę na rozwój rynku biogazu, ponieważ krowi obornik pochodzący od rolników współpracujących z Arlą w Szwecji odpowiada 54 milionom litrów oleju napędowego” – skomentował początek testów Kristian Østerling Eriknauer, wiceprezes ds. odpowiedzialności korporacyjnej w Arla.

81 rolników w Szwecji od zeszłego roku dostarcza obornik do biogazowni, która obsługuje zarówno mleczarnie, jak i autobusy miejskie.

Fot. Arla

Tagi