Samet Ayyıldız uratował kociaka z pobocza ulicy w mieście Bolu, na północy Turcji. Zabrał go do weterynarza, opiekował się zwierzakiem, który na początku musiał być karmiony z butelki.
Od blisko trzech miesięcy jeżdżą razem w trasy. Kociak czasami eksploruje szoferkę, a czasami zasypia kierowcy na kolanach.
To dobry przyjaciel – przyznaje Samet, cytowany przez portal lazampa.it.
Niestety, trucker ma świadomość, że ta sielanka nie potrwa już długo. Kierowca przyznaje, że “przestrzeń życiowa w kabinie jest bardzo ograniczona”, a niekiedy, gdy jedzie w dalekie trasy, wolałby zostawiać kotka w domu, bo podróż w niewielkiej szoferce może być dla niego męcząca.
Zaczął więc poszukiwania bezpiecznego domu zastępczego.
To dla jego dobra – przyznaje, choć wie, że rozstanie nie będzie łatwe.