Każdego roku w Polsce odnotowuje się kilka wypadków śmiertelnych spowodowanych nieuzasadnionym postojem na pasie awaryjnym. Coraz więcej kierowców zapomina, że można z niego korzystać tylko w sytuacjach nadzwyczajnych.
Kiedy postój jest dozwolony?
Według kodeksu drogowego postój na pasie awaryjnym dozwolony jest jedynie w wypadku tzw. wyższej konieczności, przy czym chodzi tu o unieruchomienie pojazdu z przyczyn technicznych. W praktyce konieczność zatrzymania może być także usprawiedliwiona nagłym pogorszeniem się stanu zdrowia kierowcy.
Pas awaryjny to nie pobocze
Nie wolno wykorzystywać pasa awaryjnego do postoju dla potrzeb osoby jadącej, np. dla skorzystania z telefonu, urządzenia nawigującego lub odpoczynku kierowcy. W takich sytuacjach należy zjechać z autostrady lub zatrzymać się w najbliższym MOP-ie.
„Obecnie jest wystarczająco dużo miejsc obsługi podróżnych czy stacji benzynowych, gdzie można zrobić postój. Należy pamiętać, że w momencie uzasadnionego zatrzymania się na pasie awaryjnym, należy zachować szczególną ostrożność. Jest to zwłaszcza istotne w sezonie jesienno – zimowym, gdy warunki atmosferyczne mogą opóźnić reakcję kierowcy pojazdu jadącego za nami.” – przypomina Andrzej Grzegorczyk, wiceprezes zarządu PBD.
Francuzi rozumieją skalę problemu
We Francji rozpoczęła się kampania, której celem jest uświadomienie kierowcom konsekwencji zatrzymywania się na pasie awaryjnym bez podania przyczyny. Na jednym z plakatów widzimy człowieka, który oddaje mocz na pobocze.
„Wybraliśmy taką treść, ponieważ podczas jazdy z prędkością 120 km/h, kierowca nie ma czasu, aby dokładnie przeanalizować przydrożny baner. Chcieliśmy pokazać, że zatrzymanie się na pasie awaryjnym w celu załatwienia pilnej potrzeby może zagrażać życiu” – informuje Laurence Zanchetta, rzecznik francuskiej organizacji SPW.”
Zobacz, jak bezpiecznie zatrzymać się na autostradzie:
Foto: pixabay.com / michalkrk