Jak widać na filmach opublikowanych przez firmę Velocity, do “zabiegu” ulepszania drogi stosowana jest metoda iniekcji natryskowej. Pracownik naprawia drogę przy pomocy działka, znajdującego się na tyle pojazdu.
Łatacz Velocity wtłacza z dużą prędkością powietrze do wybojów, aby je oczyścić, następnie obszar jest pokrywany zimnym bitumem, uszczelniającym otwór. Następnie nakłada się kolejną warstwę kruszywa, z dużą prędkością – opisuje firma.
Proces – jak deklaruje przedsiębiorstwo – trwa zaledwie parę minut, pracuje przy nim do trzech osób, a jego koszt jest mniejszy niż w przypadku tradycyjnie stosowanych metod. Co więcej, przy takim łataniu do środowiska dostaje się mniej dwutlenku węgla, a proces naprawczy nie wymaga zamykania całej drogi.
25 takich maszyn działa dziś na terenie całej Wielkiej Brytanii, świadcząc usługi dla władz lokalnych.
Zobaczcie na nagraniu, jak naprawa wygląda w praktyce.